O czym prezydent chce rozmawiać z Tuskiem?
Prezydent Lech Kaczyński zapowiedział, że jego rozmowa z
szefem PO, kandydatem na premiera Donaldem Tuskiem, będzie
dotyczyła kwestii związanych najważniejszymi, strategicznymi,
polskimi problemami w polityce zagranicznej - kwestiami
europejskimi czy tarczą antyrakietową.
05.11.2007 | aktual.: 06.11.2007 07:24
Bo tutaj chciałbym znać jasną opinię pana premiera, chodzi o sprawy najważniejsze dla naszego kraju - podkreślił prezydent.
Zdaniem prezydenta, konflikty między opozycją a rządem są rzeczą naturalną. Według niego, w poprzedniej kadencji opozycja dziesięć razy częściej atakowała PiS niż odwrotnie. Ta agresywność nie była równa (...) Agresja była nieporównanie większa z jednej strony - ze strony opozycji - mówił.
Prezydent podkreślił również, że podczas wtorkowego spotkania z Donaldem Tuskiem przekaże mu informacje na temat kandydata na ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, które nie są jawne.
Na pytanie, czy są to "straszne" informacje, odparł, że Tusk sam to oceni, ale - jak podkreślił - przekazanie tych informacji nastąpi nawet bez towarzystwa najbliższych współpracowników prezydenta.
Na pytanie, co się stanie, jeżeli Tusk będzie się upierał przy kandydaturze Sikorskiego na szefa MSZ w swoim rządzie prezydent odparł: Żaden ambasador nie będzie ani powołany ani odwołany bez prezydenta. Chciałbym, żeby na to zwrócić uwagę, tyle mam w tej sprawie do powiedzenia.
Jak dodał, do konstytucyjnych uprawnień prezydenta należy powoływanie przedstawicieli RP w innych państwach i organizacjach międzynarodowych.
Na pytanie, czy w związku z tym będzie przeszkadzał w obsadzie polskich ambasadorów odpowiedział, że nie. Jeżeli jakiś ambasador będzie miał moją 100-procentową akceptację, to oczywiście zostanie wysłany - mówił Lech Kaczyński.