"NYT": Rosja wciąż poszukuje w Afganistanie żołnierzy radzieckich
Po ponad 20 latach od zakończenia radzieckiej interwencji w Afganistanie wciąż nieznany pozostaje los 265 żołnierzy byłego ZSRR. Według Komitetu Weteranów Wojennych część z nich prawdopodobnie wciąż żyje i mieszka w Afganistanie lub sąsiednim Pakistanie.
Podczas interwencji w latach 1979-1989 zginęło w Afganistanie około 15 tysięcy obywateli ZSRR, w większości wojskowych. Wielu poległo w walce, niektórzy zmarli w niewoli, część z chłodu i chorób. Do dziś niewyjaśniony pozostaje jednak los 265 żołnierzy, uznawanych za zaginionych w akcji - pisze "New York Times" w korespondencji z Kabulu.
Spośród blisko 300 żołnierzy radzieckich zaginionych w chwili zakończenia interwencji dotychczas udało się odnaleźć 29; 22 spośród nich postanowiło wrócić do Rosji, siedmiu zdecydowało się zostać w Afganistanie.
Moskiewski Komitet Weteranów Wojennych, który dąży do połączenia zaginionych żołnierzy z ich rodzinami, doprowadził ponadto do ekshumacji 15 ciał, z których do tej pory pięć zidentyfikowano jako zwłoki żołnierzy.
Zdaniem cytowanego przez "NYT" przedstawiciela Komitetu Aleksandra Ławrientiewa ok. 30-40 osób z 265 zaginionych wciąż żyje. Przeszli oni na islam, założyli rodziny i osiedlili się w Pakistanie i Afganistanie. Teraz nie kontaktują się z rosyjskimi władzami z obawy przed konsekwencjami.
Ławrientiew powiedział, że wielu byłych żołnierzy może nie wiedzieć, iż Rosja i większość innych państw poradzieckich wprowadziła przepisy amnestyjne, na mocy których żołnierzom, którzy pozostali w Afganistanie nie grożą żadne konsekwencje.
O znaczeniu, jakie władze rosyjskie przykładają do ustalenia losów zaginionych żołnierzy, świadczy fakt, że dziennikarze na poświęcone tej kwestii spotkanie z Ławrientiewem zostali zaproszeni do ambasady Rosji w Kabulu - podkreśla "NYT". Placówka ta jest zazwyczaj niedostępna dla osób postronnych.