"NYT": Rosja podejrzewana o cyberatak na amerykański system sądowy
Rosja jest podejrzewana o udział w cyberataku na system sądów federalnych USA. Śledczy odkryli dowody wskazujące na jej zaangażowanie, choć nie jest jasne, czy inne kraje również brały udział w ataku - informuje "The New York Times".
Co musisz wiedzieć?
- Śledczy odkryli dowody na udział Rosji w cyberataku na system komputerowy sądów federalnych USA - podaje "The New York Times".
- System został po raz pierwszy zinfiltrowany w 2021 r., a działania hakerów trwały od lat.
- Atak miał na celu zdobycie informacji o sprawach karnych, w tym dotyczących osób z rosyjskimi i wschodnioeuropejskimi nazwiskami.
Śledczy odkryli, że Rosja może być przynajmniej częściowo odpowiedzialna za cyberatak na system komputerowy obsługujący dokumenty sądów federalnych w USA. "The New York Times" poinformował, że działania hakerów trwały od lat, a ich celem było zdobycie informacji o sprawach karnych w Nowym Jorku i innych jurysdykcjach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Największa flota satelitów szpiegowskich należy do Polaka. Kim on jest
Jakie są konsekwencje ataku?
Administratorzy systemu poinformowali urzędników resortu sprawiedliwości oraz sędziów o włamaniu do utajnionych akt. Zalecono szybkie usunięcie najbardziej poufnych dokumentów z systemu.
"Uporczywi i wyrafinowani cyberprzestępcy włamali się ostatnio do utajnionych akt" - wynika z wewnętrznej notatki ministerstwa.
Czy inne kraje były zaangażowane?
Nie jest jasne, czy inne kraje również wykorzystały luki w systemie. Byli federalni funkcjonariusze organów ścigania podejrzewają, że za atakiem stoi Rosja, choć nie wykluczają udziału innych państw.
"NYT" zaznacza, że informacja o ataku pojawiła się przed zaplanowanym szczytem prezydentów USA i Rosji.
Władze federalne starają się obecnie ustalić schematy włamań, ocenić szkody i usunąć usterki w systemie. Dodatkowe kroki w celu ochrony sieci zostały już podjęte, choć nie ujawniono, kto dokładnie stoi za atakiem.