Nożownik z Krakowa zabił, bo kibicuje Cracovii
Artur K., który 11 listopada na osiedlu Jagiellońskim dźgnął śmiertelnie nożem w szyję 17- letniego chłopca usłyszał w piątek w Prokuraturze Rejonowej w Nowej Hucie zarzut zabójstwa.
14.11.2009 | aktual.: 16.11.2009 11:20
Przesłuchany w charakterze podejrzanego Artur K. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. - W wyjaśnieniach podał, że nie chciał zabić - informuje Bogusława Marcinkowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Noża użył, gdyż doszło do sprzeczki z pokrzywdzonym. Przyznał, że jest kibicem "Cracovii", a na os. Jagiellońskim mieszkają kibice "Wisły". - Zawsze, gdy szedł na to osiedle, brał ze sobą nóż, pałkę lub kastet.
W ten dzień zabrał nóż. Żałuje tego, co się stało - relacjonuje jego zeznania prok. Marcinkowska, podkreślając, że zaatakowany nożem chłopak nie był kibicem żadnego z krakowskich klubów.
Prokuratura kieruje do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie Artura K. na okres trzech miesięcy. Grozi mu kara 25 lat pozbawienia wolności albo dożywotnie więzienie.