Nowy szef NFZ: od środy kontraktowanie świadczeń zdrowotnych
Konkurs na kontraktowanie świadczeń
zdrowotnych na 2004 rok rozpocznie się w środę - zapowiedział nowo powołany prezes Narodowego Funduszu Zdrowia, Krzysztof Panas.
Dodał, że będzie też prawdopodobnie zmieniony plan finansowy Funduszu na 2004 rok._ "Klucz jest taki: oddziały nie mogą mieć mniej pieniędzy, niż miały w tym roku"_- podkreślił.
"Myślę, że plan finansowy jest do zmiany" - powiedział Panas. Zaznaczył, że rozmawiał z ministrem zdrowia Leszkiem Sikorskim, który wykazał wolę współpracy w tej kwestii._ "Wspólnie z ministrem wypracujemy w tej sprawie konsensus"_ - zapewnił.
Dodał, że być może zostanie więc zmieniona wysokość rezerwy ustalona przez ministra zdrowia w porozumieniu z ministrem finansów na poziomie 900 mln zł (200 mln zł na spłatę zobowiązań wynikających z prawomocnych wyroków sądowych oraz 700 mln zł na świadczenia medyczne i leki).
Panas zapewnił, że wkrótce spotka się z dyrektorami oddziałów wojewódzkich Funduszu, żeby porozmawiać na temat przyszłorocznych kontraktów.
Pytany o to, czy ma sposób na poradzenie sobie z sytuacją w niektórych placówkach medycznych, które albo przestały przyjmować pacjentów, albo drastycznie ograniczyły przyjęcia ze względu na wyczerpanie kontraktu z Funduszem na ten rok, Panas powiedział, że ta kwestia byłą jedną ze spraw poruszonych w trakcie rozmowy z premierem Leszkiem Millerem i ministrami rządu.
"Środków w tym roku więcej nie będzie. Ale musimy zabezpieczyć środki na leczenie w tym roku i jest na to szansa. Jeśli jest konieczność wykonania świadczenia medycznego, to musimy za nie zapłacić" - powiedział. Dodał, że być może jedną z szans jest uwolnienie rezerwy. Zaznaczył, że jeszcze nie potrafi podać szczegółowych rozwiązań.
Panas zadeklarował ścisłą współpracę z Ministerstwem Zdrowia. "Warunkiem sine qua non jest współpraca. Konflikt nie jest rozwiązaniem sprawy. Trzeba dojść do konsensusu" - powiedział.
Nie chciał odnieść się jednoznacznie do kwestii personalnych. "Wiadomo, że każdy chciałby mieć wpływ na dobór współpracowników, ale to pokaże czas" - powiedział.
Nowy prezes Funduszu nie wyklucza, że ustawa o powszechnym ubezpieczeniu w Narodowym Funduszu Zdrowia powinna być zmieniona, ale jedynie po głębokiej analizie.