Zapytali Gajewską, czy będzie rzecznikiem rządu. Wymowna reakcja
Aleksandra Gajewska pojawiała się wśród potencjalnych kandydatów na rzecznika rządu. W TVN24 zaprzeczyła temu, jednak Radosław Fogiel zauważył, że po jej mocnej obronie koalicji, wydaje się, że się o to ubiega. - Jak to było? Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - odparła Gajewska i dodała bardziej poważnie: - To nie ja.
W TVN24 wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej Aleksandra Gajewska została zapytana, czy zostanie rzecznikiem rządu. - Nic mi nie wiadomo na ten temat - stwierdziła.
Prowadząca zauważyła, że nazwisko wiceministry często pada na liście potencjalnych kandydatów, po czym wtrącił się polityk PiS Radosław Fogiel, który żartując, stwierdził, że powinna powiedzieć: "nie potwierdzam, nie zaprzeczam". - Pan poseł był rzecznikiem, więc wie, jak to się robi - powiedziała dziennikarka.
- Właśnie mógłby się podzielić obawami z tym związanymi. To jest bardzo miłe, że ktoś widziałby mnie w takiej roli i jakieś tam dostrzega moje cechy pozytywne w tym aspekcie. Natomiast to nie ja - powiedziała Gajewska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kto na rzecznika rządu? "Nadmiernie się nie emocjonuje"
Dziennikarka dopytywała, czy "casting" na rzecznika nadal trwa. - Z tego, co mi wiadomo, ten rzecznik zostanie przedstawiony w najbliższych dniach, więc taka rozmowa z taką osobą musiała zostać przeprowadzona. Nie wiem, czy została już podjęta decyzja, natomiast taka jest zapowiedź, że w najbliższym czasie poznamy, kim jest ta osoba i czym będzie się dokładnie zajmowała - przekazała wiceministra.
Na pytanie, czy premier samodzielnie podejmuje tę decyzję, przyznała, ze nie zna całego procesu. - Chyba jeszcze żaden premier, żaden lider partyjny tak mocno nie usankcjonował tej funkcji rzecznika rządu, jak premier Donald Tusk, bo przecież rzecznik rządu to ma być ta osoba, która wyprowadzi koalicję z tego tąpnięcia wyborczego - stwierdziła dziennikarka.
Sprawdź także: Nowy rzecznik rządu. Gawkowski potwierdził kandydata
- Nie mam wrażenia, żebyśmy mieli powyborcze tąpnięcie, tylko 369 tysięcy głosów zaważyło. To miasto wielkości Lublina - mówiła polityczka. - Ale to wotum zaufania świadczy o tym, że drgania były - wtrąciła dziennikarka. - Ale chciałam dać bardzo jasny sygnał, że pomimo wyniku wyborczego nie zmieniła się większość w Sejmie. I tutaj jest bardzo mocny mandat rządu do dalszego działania - broniła Gajewska.
- Nie wiem, czy koalicjanci to wiedzą, że jest tak dobrze w koalicji - stwierdziła prowadząca. - Po tej żywiołowej obronie jednak pozostaje we mnie wrażenie, że pani minister się ubiega - ocenił Fogiel. - Tak, rzeczywiście zabrzmiała pani jak rzeczniczka - dodała prowadząca
- Jak to było? Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - zażartowała Gajewska.
Rzecznik rządu. Kto nim zostanie?
Szymon Hołownia ogłosił, że rząd Donalda Tuska wkrótce powoła rzecznika. Decyzja ta ma na celu poprawę komunikacji rządu oraz premiera z koalicjantami. - Rzecznik rządu ma zostać powołany. Ma być zupełnie nowe centrum kreujące politykę informacyjną rządu - podkreślił.
Według ustaleń Wirtualnej Polski, Donald Tusk jest już po rozmowie z osobą, której zaproponował objęcie funkcji rzecznika rządu i czeka na odpowiedź. Nasze źródła wskazują, że propozycja została złożona parlamentarzyście Koalicji Obywatelskiej, ale nie precyzują, czy chodzi o kobietę, czy mężczyznę. W kuluarach powstała długa lista nazwisk typowanych osób.