Nowy projekt systemu ochrony zdrowia
Służba zdrowia nie wytrzyma kolejnej
rewolucji. Również pacjenci. Tak uważa Stowarzyszenie Obywatelska
Polska. Dlatego proponuje system nawiązujący do modelu
holenderskiego, który po pewnych modyfikacjach stosunkowo
bezboleśnie można przenieść na nasz grunt - pisze "Dziennik
Polski".
Przekonywała o tym w Krakowie Elżbieta Hibner, specjalistka w dziedzinie zarządzania służbą zdrowia, wiceminister zdrowia i wiceminister finansów w rządzie Jerzego Buzka. Podkreślała, że nie ma powrotu do kas chorych, ani do centralnego zarządzania, wprowadzonego przez NFZ. Dlatego należy wybrać coś pośredniego.
Opierając się na systemie holenderskim, Hibner zaproponowała, by do NFZ wpływała tylko część składek na ubezpieczenie. Fundusz finansowałaby podstawową opiekę zdrowotną dla wszystkich oraz pełne leczenie ludzi o niskich dochodach lub całkiem ich pozbawionych. Druga część składki trafiałyby do wybranych przez obywateli towarzystw ubezpieczeniowych, które - działając w warunkach konkurencji - płaciłyby m.in. za leczenie szpitalne. Ratownictwo medyczne finansowałby budżet państwa - prezentuje "DP" propozycję Stowarzyszenia Obywatelska Polska.
Wśród założycieli stowarzyszenia są Jacek Kukurba, były dyrektor Małopolskiej Kasy Chorych oraz Andrzej Komorowski - wcześniej główny lekarz weterynarii i członek komisji ds. rejestracji leków. Udział w pracach stowarzyszenia zadeklarował rzecznik praw obywatelskich prof. Andrzej Zoll - informuje krakowska gazeta. (PAP)