Nowy pakiet finansowy UE dla Polski - Unia mówi "szczodry"
(aktualizacja godz. 20.15)
26.11.2002 | aktual.: 26.11.2002 20:54
Premier Danii Anders Rasmussen ocenił, że pakiet kompromisowych propozycji finansowych, zaprezentowany we wtorek Polsce, jest kompromisowy i szczodry i powinien się przyczynić do sfinalizowania negocjacji.
Po wtorkowym spotkaniu z premierem Leszkiem Millerem, który odwiedził z kilkugodzinną wizytą Kopenhagę, szef duńskiego rządu potwierdził, że zaproponowano Polsce możliwość podwyższenia poziomu dopłat dla rolników do 40%. Powiedział też, że na ten cel mogłoby być wykorzystywane do 20% funduszy na rozwój wsi.
"Jest to bardzo poważne ustępstwo" - ocenił duński premier. Powiedział również, że w pakiecie zaproponowano podwyższenie m.in. limitów produkcyjnych mleka.
"W ostatecznym rozrachunku sytuacja dla Polski jest bardzo pozytywna. Bilans netto Polski w roku 2004 wyniesie ok. 1,5 mld euro. A liczby za lata 2005-2006 są jeszcze bardziej pozytywne. Ogólne liczby za lata 2004-2006 przewidują bilans netto Polski z UE na poziomie 6,5 mld euro" - powiedział Rasmussen.
Premier Polski ocenił, że "to są kwoty, które będą stanowiły istotną pomoc dla naszej gospodarki".
Miller podkreślił, że podzielono postulat Polski w sprawie przesunięcia części środków z funduszu na rozwój wsi na dopłaty bezpośrednie. Dodał, że rozpatrzony musi zostać jeszcze w negocjacjach problem przepływu środków finansowych z budżetu polskiego do budżetu unijnego i z kasy unijnej do budżetu Polski.
Premier Danii podkreślił, że pakiety propozycji finansowych, przedstawione we wtorek krajom kandydującym, będą podstawą do negocjacji w ciągu dwóch tygodni, jakie pozostały do szczytu unijnego w Kopenhadze.
Po powrocie do Warszawy premier Leszek Miller powiedział, że ostatnie propozycje finansowe Danii są korzystne dla krajów kandydujących do Unii Europejskiej. Podkreślił, że negocjacje będą trwały do końca, a ostateczne decyzje mogą zapaść jeszcze na szczycie Unii w Kopenhadze.
Zdaniem Millera ogólny bilans integracji wypada dobrze dla Polski. Chodzi o to - podkreślał premier - aby Polska więcej otrzymywała z Unii, niż do niej wpłaca. Potwierdził, że w 2004 roku nasz kraj otrzyma półtora miliarda euro więcej niż wpłaci, a w latach 2005-2006 - 6 miliardów więcej.
Premier zapowiedział, że rząd nie spocznie w staraniach, aby jak najwięcej polskich propozycji zostało przyjętych przez "Piętnastkę". Będzie temu służyć jego piątkowe spotkanie z kanclerzem Gerhardem Schroederem w Hannowerze oraz wizyta prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego u prezydenta Jaquesa Chiraka w przyszłym tygodniu.
Również główny negocjator Polski z Unią Europejską Jan Truszczyński oświadczył, że najnowsza oferta negocjacyjna przewodniczącej UE Danii jest "dużym krokiem we właściwym kierunku". Ale natychmiast zastrzegł, że "na pewno nie jest w pełni satysfakcjonująca z punktu widzenia potrzeb Polski". (an)