Nowy Jork: uwaga na wąglika!
Władze Nowego Jorku apelują do służb weterynaryjnych i farmerów o zwracanie baczniejszej uwagi na podejrzane objawy u zwierząt, które mogłyby świadczyć o zarażeniu bakterią wąglika - pisze w czwartek New York Post. Jest to szczególnie ważne u zwierząt, których mięso trafia do zakładów produkujących żywność.
Władze Nowego Jorku zaapelowały do weterynarzy i farmerów o zachowanie szczególnych środków ostrożności, bo bydło, konie, owce, kozy i inne zwierzęta są podatne na zarażenie bakterią wąglika. Jeśli bakteria wąglika zaatakuje organizm zwierzęcia, nie można wykorzystywać ani jego mięsa, ani mleka, dopóki nie przejdzie ono kwarantanny i leczenia - powiedziała rzeczniczka prasowa amerykańskiego departamentu rolnictwa.(kar) Tymczasem w czwartek prokurator generalny USA John Ashcroft poinformował, że wszczęto śledztwo w sprawie przypadków zarażenia się wąglikiem na Florydzie. Zaznaczył jednocześnie, że wciąż brak dowodów, by łączyć je z zamachami z 11 września.
Prokurator powiedział w porannym programie telewizyjnym, że na razie nie jest w stanie podać źródła pochodzenia bakterii wąglika wykrytej w siedzibie spółki American Media Inc. (AMI) w Boca Raton na Florydzie. Uważamy to za sprawę kryminalną i badamy bardzo starannie - powiedział Ashcroft telewizji CNN.
W środę poinformowano o trzecim przypadku zarażenia wąglikiem - u 35-letniej kobiety, która pracuje w spółce AMI. 63-letni redaktor graficzny z AMI Bob Stevens, u którego stwierdzono zakażenie wąglikiem, zmarł w ubiegły piątek.
Zapytany, czy może to być pierwszy atak bioterrorystyczny, Ashcroft oświadczył, że nie może tego potwierdzić. Uznał jednak, że przypadkowe pojawienie się bakterii w jednym miejscu jest rzeczą bardzo niezwykłą. (kar)