Nowość: opiekunki zajmą się dzieckiem podczas meczu
Ojcowie wybierający się na mecz ze swoimi małymi pociechami nie muszą się już martwić, że umknie im pół spotkania piłkarskiego, bo będą musieli pilnować dziecka kręcącego się po często niebezpiecznych trybunach. Od niedawna na stadionie przy ul. Sportowej w Bełchatowie zajmują się tym opiekunki - czytamy w dzienniku "Polska".
10.03.2010 | aktual.: 10.03.2010 10:45
Ojcowie wraz z dziećmi kierowani są do specjalnie przygotowanego sektora, gdzie czekają już na nich przygotowane miejsca z fachową obsługą.
– Liczba opiekunek jest zależna od liczby dzieci w sektorze, zazwyczaj są to dwie, trzy osoby – mówi Michał Antczak, rzecznik PGE GKS Bełchatów. – W sektorze rodzinnym obowiązuje zakaz palenia, rodzice siedzą w wyższych rzędach, a dzieci niżej, tak aby nie przeszkadzały rodzicom w oglądaniu meczu.
Dla dzieci i rodziców jak na razie przygotowano w sumie 180 miejsc. Prawie wszystkie są zapełniane, co nie powinno dziwić, bo na maluchy w wieku od trzech do 14 lat czekają liczne niespodzianki m.in. słodkie upominki, konkursy z nagrodami, wizyta piłkarza GKS w przerwie. Z sektora małych kibiców na każdy mecz wybieranych jest kilkoro dzieci do wyprowadzenia zawodników na mecz. Dzieci malują także prezenty dla piłkarzy. Ostatnio podarowały im np. zielone serca w barwach klubu.
Anna Więcewicz, która podczas meczów pełni rolę opiekunki, z zawodu jest pedagogiem. Posiada doświadczenie z pracy w świetlicy terapeutycznej, dlatego praca z dziećmi nie jest dla niej problemem.
– Czasami trudno jest ogarnąć taką grupę dzieci, dlatego przydzielane mi są koleżanki do pomocy – mówi Anna Więcewicz. – Dzieci podczas meczów kibicują, malujemy im twarze w barwach klubu, głośno kibicujemy, co maluchom bardzo się podoba.
Jak dodaje, przed każdym meczem dzieci otrzymują drobne prezenty m.in. słodycze, drobne zabawki.
Opiekunki wielokrotnie już słyszały słowa podziękowań od zadowolonych ojców, którzy wreszcie w spokoju mogą obejrzeć mecz. – Uczymy dzieci też kulturalnego dopingu, przy czym naprawdę świetnie się bawią – mówi opiekunka.