Noworodek na taśmociągu ze śmieciami
Dwudniowego noworodka znaleźli na taśmie do sortowania śmieci pracownicy przedsiębiorstwa utylizującego odpady w Oławie (woj. dolnośląskie).
05.04.2004 | aktual.: 05.04.2004 17:04
Martwe dziecko znajdowało się w foliowej torbie. Prawdopodobnie dziewczynka została przywieziona wraz ze śmieciami z Wrocławia. Policja ustala przyczyny zgonu, gdyż dziecko miało obrażenia głowy.
Jak poinformował w poniedziałek Edmund Koziarski z policji w Oławie, zwłoki noworodka zostały przewiezione do zakładu medycyny sądowej i tam zostanie przeprowadzona sekcja zwłok.
"Trudno obecnie powiedzieć, co było przyczyną zgonu. Być może obrażenia głowy. Istnieje jednak i taka możliwość, że dziecko doznało tych ran już po śmierci, na taśmociągu" - powiedział Koziarski.
Biegły lekarz orzekł, że dziecko miało najwyżej dwa dni. Nie wiadomo, czy do porodu doszło w domu czy szpitalu. "Apelujemy do wszystkich ludzi, którzy znają jakąś kobietę ciężarną, która urodziła, ale nie ma dziecka, aby takie przypadki nam zgłaszali" - dodał Koziarski.
Obecnie nie wiadomo jeszcze, ile może grozić rodzicom dziecka za ten czyn.
Koziarski przypomniał, że półtora miesiąca temu, również w tym zakładzie, znaleziono zwłoki noworodka. Kilka dni później policja zatrzymała matkę dziecka. "Tej kobiecie został postawiony zarzut zabójstwa. Grozi jej teraz nawet dożywocie. Jak będzie w tym przypadku, zobaczymy" - powiedział policjant.