Nowoczesna ma nowy program polityczny

• Program Nowoczesnej przedstawiono podczas Konwencji ugrupowania

• W dokumencie podkreślono, że "ustrój państwa wymaga korekt"

• Nowoczesna chce m.in. zmniejszenia roli prezydenta

• Petru: gdy Nowoczesna przejmie władzę, prezydent i premier trafią przed TS

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

- Nowoczesna chce przede wszystkim skutecznego i sprawnie zarządzanego państwa, jeśli będzie rządzić ograniczy władzę prezydenta oraz liczbę kadencji wszystkich władz pochodzących w wyborów - powiedział podczas konwencji programowej Nowoczesnej lider partii Ryszard Petru.

Petru podkreślił, że Nowoczesna jest za silną Polską w sercu silnej Europy, za patriotyzmem, który łączy, a nie dzieli, za optymizmem i wiarą, że wspólnie Polacy mogą osiągnąć wielkie cele. Dodał, że Nowoczesna ma całościowy plan zmian. - Wiemy, jak marzenia przekuć w rzeczywistość - przekonywał polityk.

Nowoczesna, zaznaczył, chce skutecznego i sprawnie zarządzanego państwa, w którym wiadomo, kto podejmuje decyzje i wiadomo, kto ponosi za nie odpowiedzialność.

- Dlatego ograniczymy władzę prezydenta i przekażemy więcej uprawnień premierowi, dzięki temu nikt nie będzie mógł blokować rządu, i nikt nie będzie w przyszłości chował się przed odpowiedzialnością za czyimiś plecami. Ograniczymy liczbę kadencji posłów do dwóch, aby ich zmusić do powrotu do "realnego świata" - zapowiedział Petru.

- Ograniczymy też liczbę kadencji wszystkich władz pochodzących z wyborów, w tym prezydentów miast i burmistrzów - też do dwóch, by nie powstawały nigdy lokalne sitwy, które żerują na układach w lokalnych społecznościach - dodał.

Nowoczesna zmieni także zasady programu Rodzina 500 plus, by, jak stwierdził lider partii, świadczenia nie trafiały do najbogatszych. - Wprowadzimy zasadę "złotówka za złotówkę", by niezamożne rodziny nie musiały wybierać miedzy płacą, a dopłatą - powiedział Petru.

Zapewnił, że Nowoczesna wprowadzi "przyjazny rozdział państwa i Kościoła" oraz umożliwi zawieranie związków partnerskich i finansowanie zabiegów in vitro z budżetu państwa.

- Obniżymy stawkę PIT do 16 proc. i wprowadzimy zasadę, która jest fundamentem przedsiębiorczości: "co nie jest zabronione, jest dozwolone". Wprowadzimy zasadę wiążącej interpretacji podatkowej, stworzymy konstytucję podatkową - zapewnił Petru. Podkreślił, że przedsiębiorców trzeba "wspierać, a nie niszczyć".

Petru: odsuniemy szkodników od władzy

- Jestem przekonany, że wygramy kolejne wybory. Odsuniemy szkodników od władzy. Dziś mogę wam wszystkim w Polsce obiecać, że gdy nadejdzie ten dzień, postawimy przed Trybunałem Stanu prezydenta Andrzeja Dudę i premier Beatę Szydło. Postawimy ich za łamanie konstytucji. Nie może być równych i równiejszych. Nie może być pobłażania dla tych, którzy popełniają przestępstwa, także wtedy, gdy sprawują najwyższe stanowiska w państwie - mówił szef Nowoczesnej.

- Odkręcimy wszystkie pseudoreformy przywracające w Polsce PRL; zarówno w prokuraturze, w Służbie Cywilnej, w mediach, w sądownictwie, w ochronie zdrowia, w obrocie ziemią - już tak dużo się tego nazbierało - podkreślił.

- Szybciej wyrzucimy, niż PiS powołał całą sitwę niekompetentnych kolesi ze spółek Skarbu Państwa, administracji czy mediów - dodał.

Petru poinformował też, że jego ugrupowanie po dojściu do władzy zdelegalizuje "wszelkie skrajne organizacje, które nawołują do przemocy i wojny polsko-polskiej". - Nie będzie przyzwolenia na podżeganie do nienawiści w naszym kraju. Nie będzie zgody na agresję, na nienawiść, na dzielenie Polaków na lepszych i gorszych - mówił.

Petru zapowiedział też, że jego partia powróci do "zasady podstawowej odpowiedzialności za finanse publiczne". - Nie pozwolimy, aby po raz kolejny w historii doprowadzić Polskę do ruiny finansowej. Nie możemy zaakceptować zawłaszczania naszego kraju przez ludzi niekompetentnych, których jedyną kwalifikacją jest tępe posłuszeństwo - wskazał.

- Nie akceptujemy doprowadzania Polski do ruiny przez ludzi lekceważących podstawowe prawa ekonomii. Nie chcemy Polski na zasiłku; wierzymy w zasadę, że aby wydawać, najpierw trzeba zarobić - dodał.

Szef Nowoczesnej podkreślał, że jego ugrupowanie nie zgadza się na dyktaturę, "nawet jeśli miałaby to być dyktatura większości". - Każda władza musi być ograniczona przez podstawowe wolności i prawa obywateli - mówił.

Petru dodał, że Nowoczesna sprzeciwia się też niszczeniu demokracji poprzez niszczenie trójpodziału władzy. - Nie będzie naszej zgody na to, by jeden człowiek w państwie kontrolował wszystkie wyroki sądów w Polsce i decydował o wszystkich śledztwach - mówił. W programie Nowoczesnej zapowiedziano, że po dojściu do władzy funkcja ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego zostanie rozdzielona.

- Sprzeciwiamy się traktowaniu polskich przedsiębiorców jako dojnych krów, do finansowania kolejnych księżycowych obietnic PiS - mówił.

- Tracimy cenny czas. Po ośmiu latach stagnacji - ciepłej wody w kranie, teraz nasz kraj się po prostu stacza. Stacza się na peryferia UE; stacza się w długi i kryzys; stacza się w chaos niekompetencji, sitwy i kumoterstwa - stwierdził.

- Tylko my, Nowoczesna, może zatrzymać PiS. Dziś widać to już bardzo wyraźnie. Nikt za nas tego nie zrobi - podkreślił.

Program Nowoczesnej

Program Nowoczesnej przedstawiono w niedzielę podczas drugiego dnia Konwencji ugrupowania. W dokumencie podkreślono, że "ustrój państwa wymaga korekt". "Potrzebny jest jasny podział obowiązków oraz przekazanie pełnej i jednoznacznej odpowiedzialności za kraj większości, która wygrała wybory" - oceniła partia.

"Dzięki temu państwo będzie profesjonalnie zarządzane przy jednoczesnym wzmocnieniu mechanizmów kontrolnych. Potrzebne są także silne hamulce przeciw anarchii i upartyjnianiu państwa - szczególnie przeciw uzurpacji władzy" - czytamy. Jak podkreślono, "władza musi być skuteczna, kompetentna i kontrolowana".

W ocenie Nowoczesnej premier musi działać sprawnie, efektywnie i kompetentnie. "Wprowadzimy system premierowski, który daje wybranej większości parlamentarnej pełną odpowiedzialność za rządzenie krajem. To oznacza wzmocnienie roli szefa rządu i jego kancelarii" - wskazuje partia.

"Ograniczymy zakres zadań prezydenta, wzmacniając zarazem jego symboliczną rolę jako głowy państwa i symbolu tradycji polskiej państwowości" - zapowiedziano.

Nowoczesna zapowiada też zmianę horyzontu działania polityki: z bieżącego na średnioterminowy i strategiczny. "O tym, co należy zrobić, nie będzie decydował krótkoterminowy partyjny interes i słupki poparcia" - podkreślono w programie.

"Strategiczne zmiany społeczne będą opracowywane przez rząd w konsultacjach z obywatelami w ramach długoterminowych projektów rządowych. Pozwoli to na odzyskanie kontroli nad rozwojem Polski, a także wprowadzanie tylko stabilnych i przemyślanych rozwiązań" - przekonują politycy w programie.

Nowoczesna chce też powołać publiczne Centrum Studiów Strategicznych, które będzie opracowywało projekty zmian ustaw, przygotowywało analizy, scenariusze i badania dotyczące projektów zmian legislacyjnych. "Poprawi to jakość państwa i prawa" - podkreślono.

Ugrupowanie chce też wzmocnić mechanizmy gwarantujące Trybunałowi Konstytucyjnemu "należne miejsce w systemie władzy, a wyrokom Trybunału - to, że są ostateczne i powszechnie obowiązujące". "Zmienimy przepisy dotyczące Trybunału Stanu, by możliwe było realne pociąganie do odpowiedzialności karnej polityków i urzędników naruszających porządek konstytucyjny i prawny" - czytamy w programie.

Nowoczesna zapowiada też ograniczenie liczby kadencji posłów do dwóch. "Także prezydenci miast, burmistrzowie i wójtowie będą mogli sprawować funkcję przez maksimum dwie kadencje" - podkreślono. Kadencje mają być jednak pięcioletnie a nie jak dziś, gdy trwają one cztery lata.

"Wprowadzimy wybór starostów powiatów i marszałków województw w wyborach powszechnych, także na dwie pięcioletnie kadencje. W ten sposób zapewnimy dobre zarządzanie i dopływ nowych pomysłów na wszystkich szczeblach w państwie. Zlikwidujemy urząd wojewody, bo tworzy przerost struktur zarządzania państwem" - zapowiedziano.

Partia Ryszarda Petru chce też zmienić rolę Senatu, przesuwając wybory senatorów o dwa lata w stosunku do wyborów Sejmu. Według umożliwi to start w wyborach urzędującym samorządowcom, co zmieni Senat "w prawdziwą izbę refleksji i wzmocni samorządność".

"Wprowadzimy korpus profesjonalnych urzędników publicznych w instytucjach rządowych i samorządowych oraz jasne zasady ich powoływania, rotacji, wynagradzania i awansów, a także odpowiedzialności za błędy i zaniechania. Wynagrodzenia urzędników wszystkich szczebli będą zależały od wyników ich pracy" - czytamy.

Nowoczesna chce też zwiększenia odpowiedzialność polityków "na każdym szczeblu za decyzje przeciw interesowi publicznemu, wprowadzając bezwzględne wykluczenie z życia publicznego osób winnych przestępstw przeciw racji stanu, demokracji i państwu".

"Wprowadzimy przepisy ograniczające lub delegalizujące działalność organizacji o charakterze rasistowskim, szowinistycznym i szerzącym nienawiść wobec słabszych oraz organizacji anarchistycznych, występujących przeciwko państwu i jego instytucjom" - napisano.

W kwestiach gospodarczych Nowoczesna podkreśla, że zanim zacznie się wydawać pieniądze trzeba je najpierw zarobić. "Rolą rządu i samorządu jest tworzenie dobrych warunków do rozwoju gospodarki i tworzenia miejsc pracy" - czytamy. Zapowiedziano wzmocnienie wolności gospodarczej. "Będziemy dążyć do realizacji fundamentalnej dla rozwoju każdej gospodarki zasady - co nie jest zabronione, jest dozwolone" - deklaruje ugrupowanie.

"Większe wpływy do budżetu pochodzące z rozwoju gospodarczego zostaną skierowane w pierwszej kolejności na najważniejsze dziś potrzeby społeczne i troskę o potrzeby ludzi. Będą nimi: sprawna ochrona zdrowia bez kolejek, w tym profilaktyka, opieka nad osobami starszymi, edukacja dająca dobry start w dorosłe życie, równość szans dla wszystkich dzieci, powszechny dostęp do kultury oraz większe bezpieczeństwo kraju" - napisano w programie.

"Będziemy dbać o mechanizmy gospodarki rynkowej i konkurencji, bo to one są podstawą dobrobytu społeczeństw. To oznacza utrzymywanie otwartości rynków i konkurencyjności, wzmacnianie rywalizacji przedsiębiorców, kreatywności, innowacyjności, swobodnego przepływu towarów, pracy, dóbr i usług. Będziemy się przeciwstawiać nieuzasadnionemu ograniczaniu wolności gospodarczej" - zapowiedziano.

Partia chce likwidacji przywilejów różnych grup zawodowych i społecznych. "Będziemy zmniejszali monopolistyczną pozycję państwowych firm oraz konsekwentnie deregulowali gospodarkę. Zarazem nie wycofamy się z uprawnień sprawnie zarządzanego państwa, jasno określając pożądane ze względów społecznych reguły gry w danym sektorze rynku i gospodarki. Nadrzędny będzie interes klienta i interes społeczny" - wskazano w programie.

Nowoczesnej zamierza ograniczyć bariery biurokratyczne oraz przeszkody w zakładaniu i prowadzeniu firm. "Znaczne uproszczenie przepisów i powrót swobody gospodarczej da impuls do rozwoju przedsiębiorczości. Zadbamy o zwiększenie inwestycji w Polsce i odbudowanie zniszczonego zaufania inwestorów do naszej gospodarki w świecie" - czytamy.

Inną propozycją jest zmniejszenie podatków przy jednoczesnym zachowaniu progresji podatku dochodowego (PIT), "zmniejszając progi z 18 do 16 proc. i z 32 do 26 proc.". "Docelowo - ale dopiero gdy pozwoli na to odbudowa finansów państwa po zbyt rozrzutnej polityce ostatnich lat - wprowadzimy podatek liniowy z wysoką kwotą wolną" - czytamy w programie.

"Każdy Polak, którego dochód po opłaceniu składki zdrowotnej jest poniżej minimum socjalnego, otrzyma zwrot podatku PIT. Wprowadzimy płacę minimalną wynoszącą 50 proc. średniego wynagrodzenia w powiecie, w którym pracownik jest zatrudniony" - deklaruje Nowoczesna.

W ocenie Nowoczesnej żyjemy coraz dłużej, dlatego wiek emerytalny też musi być wyższy niż kiedyś. "Powinien wynosić 67 lat. Kobiety i mężczyźni powinni nabywać prawa emerytalne w tym samym wieku" - wskazuje Nowoczesna.

Program Nowoczesnej podzielony jest na cztery rozdziały strategiczne, dotyczące ustroju państwa, gospodarki i wizji społeczeństwa oraz 20 rozdziałów branżowych. Najważniejsze postulaty zamieszczone w czterech rozdziałach wstępnych dotyczą spraw ustrojowych: sprawny rząd, silna gospodarka i wolni obywatele.

Wybrane dla Ciebie
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Oblała syropem rosyjskiego ambasadora w Warszawie. Moskwa podejmuje kroki
Oblała syropem rosyjskiego ambasadora w Warszawie. Moskwa podejmuje kroki