Nowielin. Bunt parafian. Zabrali księdzu klucze do kościoła
Mieszkańcy wsi Nowielin w zachodniopomorskim zabrali klucze i nie wpuścili księdza do kościoła. To kolejna odsłona wieloletniego konfliktu między parafianami a duchownym. Wierni zarzucają proboszczowi, że nie dba o kościół oraz obraża parafian.
Konflikt między parafianami z Nowielina a księdzem trwa już od trzech lat. W niedzielę pod kościołem doszło do kolejnej awantury. Wierni zabrali księdzu klucze od kościoła.
Jak przekonują wierni, duchowny ma ich źle ich traktować i nie dbać o kościół. Jego przełożeni nie reagują na skargi, dlatego parafianie poprosili o interwencję samego prymasa Polski.
Bogumiła Kołodziej, sołtys Nowielina, odniosła się do sprawy w rozmowie z dwutygodnikiem Puls Powiatu Pyrzyckiego i potwierdza doniesienia wiernych. - Nie rozumiemy, dlaczego ksiądz nas parafian tak źle traktuje, dlaczego nie dba o nasz kościół, a kiedy my to robimy, traktuje nas jeszcze gorzej, wyzywa nas w kościele, wygania z niego. A kiedy wyremontowaliśmy z własnej inicjatywy, po akceptacji zwierzchnika księdza, krzyż, to do dziś go nie poświecił. Jak tak można? - pyta.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Awantura w parafii. Wierni zabrali księdzu klucze
Sołtys Nowielina wskazuje, że mieszkańcy próbowali rozwiązać problem sami, bez rozgłosu, ale do dziś nie podjęto żadnych działań. - Kiedyś nasz kościół tętnił życiem, dziś chodzi do niego kilka osób. W związku z tym, że nie ma reakcji z Archidiecezji, wysłaliśmy już pismo do Prymasa Polski z prośbą o pomoc i interwencję - mówi.
- Tydzień temu, podczas mszy, ksiądz Masny ponownie chciał wyprosić z kościoła parafianina, tylko dlatego, że zapytał o zalewanie kościoła. Dlatego, gdy dziś ksiądz otwierał kościół i klucze były w zamku, zabraliśmy je i nie wpuściliśmy księdza, a msza święta nie została odprawiona. Jesteśmy bezradni, mamy nadzieję, że pismo do Prymasa przyniesie jakiś skutek i przyjedzie do naszego kościoła nowy ksiądz - dodała Bogumiła Kołodziej.