Nowe zdjęcia z katastrofy smoleńskiej

Zespół Macieja Laska pokazuje niepublikowane zdjęcia

Obraz

/ 17Tych zdjęć ze Smoleńska jeszcze nie widzieliście

Obraz
© Zespół Macieja Laska

Maciej Lasek, przewodniczący zespołu do spraw katastrofy smoleńskiej działającego przy kancelarii premiera, pokazał na konferencji prasowej niepublikowane zdjęcia z miejsca katastrofy - zniszczonego skrzydła Tu-154M i złamanej brzozy.

Zostały one wykonane przez członków komisji Jerzego Millera.

(WP.PL/msz)

/ 17Niepublikowane zdjęcia z katastrofy smoleńskiej

Obraz
© Zespół Macieja Laska

Lasek wskazywał na wybranych fotografiach, że na fragmentach wraku nie widać nadtopień, ani zadymień. Zaprezentował zdjęcia odciętej przez drzewo końcówki skrzydła, bez żadnych śladów osmaleń. Na innym zdjęciu pokazał także fragmenty brzozy, które utkwiły w elementach skrzydła.

Kolejne zdjęcie przedstawiało przednią krawędź skrzydła noszącą ślady świadczące - jak powiedział Lasek - że połączenie nitowe zostało zerwane na skutek rozciągania. - To wyraźny dowód na to, że samolot miał kolizje z brzozą - powiedział.

Pokazano też zdjęcie kabli w rozerwanym skrzydle, bez śladów osmalenia ani stopienia izolacji. Zaprezentowano też zdjęcie korka magnetycznego, na którym - w przypadku uszkodzenia silnika - można znaleźć opiłki.

Z kolei na zdjęciu przedstawiającym brzozę wskazano fragmenty poszycia skrzydła, które utkwiły w drzewie i na gałęziach. - Ze zdjęć wynika, że samolot zderzył się z drzewem, a nie został rozerwany przez wybuch - tłumaczył Lasek.

- Samolot w wyniku spóźnionego odejścia na drugi krąg zderzył się z przeszkodami - przypominał dobitnie Lasek. Dodał, że "zanim samolot uderzył w brzozę, 64 metry wcześniej ściął na wysokości 4 m grupę drzew". - Moim zdaniem skrzydło tupolewa odpadło bezpośrednio po zderzeniu z brzozą - ocenił.

Maciej Lasek wyjaśnił, że na miejscu katastrofy smoleńskiej było osiemnastu ekspertów komisji Millera.

/ 17Niepublikowane zdjęcia z katastrofy smoleńskiej

Obraz
© Zespół Macieja Laska

Lasek wskazywał na wybranych fotografiach, że na fragmentach wraku nie widać nadtopień, ani zadymień. Zaprezentował zdjęcia odciętej przez drzewo końcówki skrzydła, bez żadnych śladów osmaleń. Na innym zdjęciu pokazał także fragmenty brzozy, które utkwiły w elementach skrzydła.

Kolejne zdjęcie przedstawiało przednią krawędź skrzydła noszącą ślady świadczące - jak powiedział Lasek - że połączenie nitowe zostało zerwane na skutek rozciągania. - To wyraźny dowód na to, że samolot miał kolizje z brzozą - powiedział.

Pokazano też zdjęcie kabli w rozerwanym skrzydle, bez śladów osmalenia ani stopienia izolacji. Zaprezentowano też zdjęcie korka magnetycznego, na którym - w przypadku uszkodzenia silnika - można znaleźć opiłki.

Z kolei na zdjęciu przedstawiającym brzozę wskazano fragmenty poszycia skrzydła, które utkwiły w drzewie i na gałęziach. - Ze zdjęć wynika, że samolot zderzył się z drzewem, a nie został rozerwany przez wybuch - tłumaczył Lasek.

- Samolot w wyniku spóźnionego odejścia na drugi krąg zderzył się z przeszkodami - przypominał dobitnie Lasek. Dodał, że "zanim samolot uderzył w brzozę, 64 metry wcześniej ściął na wysokości 4 m grupę drzew". - Moim zdaniem skrzydło tupolewa odpadło bezpośrednio po zderzeniu z brzozą - ocenił.

Maciej Lasek wyjaśnił, że na miejscu katastrofy smoleńskiej było osiemnastu ekspertów komisji Millera.

/ 17Niepublikowane zdjęcia z katastrofy smoleńskiej

Obraz
© Zespół Macieja Laska

Lasek wskazywał na wybranych fotografiach, że na fragmentach wraku nie widać nadtopień, ani zadymień. Zaprezentował zdjęcia odciętej przez drzewo końcówki skrzydła, bez żadnych śladów osmaleń. Na innym zdjęciu pokazał także fragmenty brzozy, które utkwiły w elementach skrzydła.

Kolejne zdjęcie przedstawiało przednią krawędź skrzydła noszącą ślady świadczące - jak powiedział Lasek - że połączenie nitowe zostało zerwane na skutek rozciągania. - To wyraźny dowód na to, że samolot miał kolizje z brzozą - powiedział.

Pokazano też zdjęcie kabli w rozerwanym skrzydle, bez śladów osmalenia ani stopienia izolacji. Zaprezentowano też zdjęcie korka magnetycznego, na którym - w przypadku uszkodzenia silnika - można znaleźć opiłki.

Z kolei na zdjęciu przedstawiającym brzozę wskazano fragmenty poszycia skrzydła, które utkwiły w drzewie i na gałęziach. - Ze zdjęć wynika, że samolot zderzył się z drzewem, a nie został rozerwany przez wybuch - tłumaczył Lasek.

- Samolot w wyniku spóźnionego odejścia na drugi krąg zderzył się z przeszkodami - przypominał dobitnie Lasek. Dodał, że "zanim samolot uderzył w brzozę, 64 metry wcześniej ściął na wysokości 4 m grupę drzew". - Moim zdaniem skrzydło tupolewa odpadło bezpośrednio po zderzeniu z brzozą - ocenił.

Maciej Lasek wyjaśnił, że na miejscu katastrofy smoleńskiej było osiemnastu ekspertów komisji Millera.

/ 17Niepublikowane zdjęcia z katastrofy smoleńskiej

Obraz
© Zespół Macieja Laska

Lasek wskazywał na wybranych fotografiach, że na fragmentach wraku nie widać nadtopień, ani zadymień. Zaprezentował zdjęcia odciętej przez drzewo końcówki skrzydła, bez żadnych śladów osmaleń. Na innym zdjęciu pokazał także fragmenty brzozy, które utkwiły w elementach skrzydła.

Kolejne zdjęcie przedstawiało przednią krawędź skrzydła noszącą ślady świadczące - jak powiedział Lasek - że połączenie nitowe zostało zerwane na skutek rozciągania. - To wyraźny dowód na to, że samolot miał kolizje z brzozą - powiedział.

Pokazano też zdjęcie kabli w rozerwanym skrzydle, bez śladów osmalenia ani stopienia izolacji. Zaprezentowano też zdjęcie korka magnetycznego, na którym - w przypadku uszkodzenia silnika - można znaleźć opiłki.

Z kolei na zdjęciu przedstawiającym brzozę wskazano fragmenty poszycia skrzydła, które utkwiły w drzewie i na gałęziach. - Ze zdjęć wynika, że samolot zderzył się z drzewem, a nie został rozerwany przez wybuch - tłumaczył Lasek.

- Samolot w wyniku spóźnionego odejścia na drugi krąg zderzył się z przeszkodami - przypominał dobitnie Lasek. Dodał, że "zanim samolot uderzył w brzozę, 64 metry wcześniej ściął na wysokości 4 m grupę drzew". - Moim zdaniem skrzydło tupolewa odpadło bezpośrednio po zderzeniu z brzozą - ocenił.

Maciej Lasek wyjaśnił, że na miejscu katastrofy smoleńskiej było osiemnastu ekspertów komisji Millera.

/ 17Niepublikowane zdjęcia z katastrofy smoleńskiej

Obraz
© Zespół Macieja Laska

Lasek wskazywał na wybranych fotografiach, że na fragmentach wraku nie widać nadtopień, ani zadymień. Zaprezentował zdjęcia odciętej przez drzewo końcówki skrzydła, bez żadnych śladów osmaleń. Na innym zdjęciu pokazał także fragmenty brzozy, które utkwiły w elementach skrzydła.

Kolejne zdjęcie przedstawiało przednią krawędź skrzydła noszącą ślady świadczące - jak powiedział Lasek - że połączenie nitowe zostało zerwane na skutek rozciągania. - To wyraźny dowód na to, że samolot miał kolizje z brzozą - powiedział.

Pokazano też zdjęcie kabli w rozerwanym skrzydle, bez śladów osmalenia ani stopienia izolacji. Zaprezentowano też zdjęcie korka magnetycznego, na którym - w przypadku uszkodzenia silnika - można znaleźć opiłki.

Z kolei na zdjęciu przedstawiającym brzozę wskazano fragmenty poszycia skrzydła, które utkwiły w drzewie i na gałęziach. - Ze zdjęć wynika, że samolot zderzył się z drzewem, a nie został rozerwany przez wybuch - tłumaczył Lasek.

- Samolot w wyniku spóźnionego odejścia na drugi krąg zderzył się z przeszkodami - przypominał dobitnie Lasek. Dodał, że "zanim samolot uderzył w brzozę, 64 metry wcześniej ściął na wysokości 4 m grupę drzew". - Moim zdaniem skrzydło tupolewa odpadło bezpośrednio po zderzeniu z brzozą - ocenił.

Maciej Lasek wyjaśnił, że na miejscu katastrofy smoleńskiej było osiemnastu ekspertów komisji Millera.

/ 17Niepublikowane zdjęcia z katastrofy smoleńskiej

Obraz
© Zespół Macieja Laska

Lasek wskazywał na wybranych fotografiach, że na fragmentach wraku nie widać nadtopień, ani zadymień. Zaprezentował zdjęcia odciętej przez drzewo końcówki skrzydła, bez żadnych śladów osmaleń. Na innym zdjęciu pokazał także fragmenty brzozy, które utkwiły w elementach skrzydła.

Kolejne zdjęcie przedstawiało przednią krawędź skrzydła noszącą ślady świadczące - jak powiedział Lasek - że połączenie nitowe zostało zerwane na skutek rozciągania. - To wyraźny dowód na to, że samolot miał kolizje z brzozą - powiedział.

Pokazano też zdjęcie kabli w rozerwanym skrzydle, bez śladów osmalenia ani stopienia izolacji. Zaprezentowano też zdjęcie korka magnetycznego, na którym - w przypadku uszkodzenia silnika - można znaleźć opiłki.

Z kolei na zdjęciu przedstawiającym brzozę wskazano fragmenty poszycia skrzydła, które utkwiły w drzewie i na gałęziach. - Ze zdjęć wynika, że samolot zderzył się z drzewem, a nie został rozerwany przez wybuch - tłumaczył Lasek.

- Samolot w wyniku spóźnionego odejścia na drugi krąg zderzył się z przeszkodami - przypominał dobitnie Lasek. Dodał, że "zanim samolot uderzył w brzozę, 64 metry wcześniej ściął na wysokości 4 m grupę drzew". - Moim zdaniem skrzydło tupolewa odpadło bezpośrednio po zderzeniu z brzozą - ocenił.

Maciej Lasek wyjaśnił, że na miejscu katastrofy smoleńskiej było osiemnastu ekspertów komisji Millera.

/ 17Niepublikowane zdjęcia z katastrofy smoleńskiej

Obraz
© Zespół Macieja Laska

Lasek wskazywał na wybranych fotografiach, że na fragmentach wraku nie widać nadtopień, ani zadymień. Zaprezentował zdjęcia odciętej przez drzewo końcówki skrzydła, bez żadnych śladów osmaleń. Na innym zdjęciu pokazał także fragmenty brzozy, które utkwiły w elementach skrzydła.

Kolejne zdjęcie przedstawiało przednią krawędź skrzydła noszącą ślady świadczące - jak powiedział Lasek - że połączenie nitowe zostało zerwane na skutek rozciągania. - To wyraźny dowód na to, że samolot miał kolizje z brzozą - powiedział.

Pokazano też zdjęcie kabli w rozerwanym skrzydle, bez śladów osmalenia ani stopienia izolacji. Zaprezentowano też zdjęcie korka magnetycznego, na którym - w przypadku uszkodzenia silnika - można znaleźć opiłki.

Z kolei na zdjęciu przedstawiającym brzozę wskazano fragmenty poszycia skrzydła, które utkwiły w drzewie i na gałęziach. - Ze zdjęć wynika, że samolot zderzył się z drzewem, a nie został rozerwany przez wybuch - tłumaczył Lasek.

- Samolot w wyniku spóźnionego odejścia na drugi krąg zderzył się z przeszkodami - przypominał dobitnie Lasek. Dodał, że "zanim samolot uderzył w brzozę, 64 metry wcześniej ściął na wysokości 4 m grupę drzew". - Moim zdaniem skrzydło tupolewa odpadło bezpośrednio po zderzeniu z brzozą - ocenił.

Maciej Lasek wyjaśnił, że na miejscu katastrofy smoleńskiej było osiemnastu ekspertów komisji Millera.

/ 17Niepublikowane zdjęcia z katastrofy smoleńskiej

Obraz
© Zespół Macieja Laska

Lasek wskazywał na wybranych fotografiach, że na fragmentach wraku nie widać nadtopień, ani zadymień. Zaprezentował zdjęcia odciętej przez drzewo końcówki skrzydła, bez żadnych śladów osmaleń. Na innym zdjęciu pokazał także fragmenty brzozy, które utkwiły w elementach skrzydła.

Kolejne zdjęcie przedstawiało przednią krawędź skrzydła noszącą ślady świadczące - jak powiedział Lasek - że połączenie nitowe zostało zerwane na skutek rozciągania. - To wyraźny dowód na to, że samolot miał kolizje z brzozą - powiedział.

Pokazano też zdjęcie kabli w rozerwanym skrzydle, bez śladów osmalenia ani stopienia izolacji. Zaprezentowano też zdjęcie korka magnetycznego, na którym - w przypadku uszkodzenia silnika - można znaleźć opiłki.

Z kolei na zdjęciu przedstawiającym brzozę wskazano fragmenty poszycia skrzydła, które utkwiły w drzewie i na gałęziach. - Ze zdjęć wynika, że samolot zderzył się z drzewem, a nie został rozerwany przez wybuch - tłumaczył Lasek.

- Samolot w wyniku spóźnionego odejścia na drugi krąg zderzył się z przeszkodami - przypominał dobitnie Lasek. Dodał, że "zanim samolot uderzył w brzozę, 64 metry wcześniej ściął na wysokości 4 m grupę drzew". - Moim zdaniem skrzydło tupolewa odpadło bezpośrednio po zderzeniu z brzozą - ocenił.

Maciej Lasek wyjaśnił, że na miejscu katastrofy smoleńskiej było osiemnastu ekspertów komisji Millera.

10 / 17Niepublikowane zdjęcia z katastrofy smoleńskiej

Obraz
© Zespół Macieja Laska

Lasek wskazywał na wybranych fotografiach, że na fragmentach wraku nie widać nadtopień, ani zadymień. Zaprezentował zdjęcia odciętej przez drzewo końcówki skrzydła, bez żadnych śladów osmaleń. Na innym zdjęciu pokazał także fragmenty brzozy, które utkwiły w elementach skrzydła.

Kolejne zdjęcie przedstawiało przednią krawędź skrzydła noszącą ślady świadczące - jak powiedział Lasek - że połączenie nitowe zostało zerwane na skutek rozciągania. - To wyraźny dowód na to, że samolot miał kolizje z brzozą - powiedział.

Pokazano też zdjęcie kabli w rozerwanym skrzydle, bez śladów osmalenia ani stopienia izolacji. Zaprezentowano też zdjęcie korka magnetycznego, na którym - w przypadku uszkodzenia silnika - można znaleźć opiłki.

Z kolei na zdjęciu przedstawiającym brzozę wskazano fragmenty poszycia skrzydła, które utkwiły w drzewie i na gałęziach. - Ze zdjęć wynika, że samolot zderzył się z drzewem, a nie został rozerwany przez wybuch - tłumaczył Lasek.

- Samolot w wyniku spóźnionego odejścia na drugi krąg zderzył się z przeszkodami - przypominał dobitnie Lasek. Dodał, że "zanim samolot uderzył w brzozę, 64 metry wcześniej ściął na wysokości 4 m grupę drzew". - Moim zdaniem skrzydło tupolewa odpadło bezpośrednio po zderzeniu z brzozą - ocenił.

Maciej Lasek wyjaśnił, że na miejscu katastrofy smoleńskiej było osiemnastu ekspertów komisji Millera.

11 / 17Niepublikowane zdjęcia z katastrofy smoleńskiej

Obraz
© Zespół Macieja Laska

Lasek wskazywał na wybranych fotografiach, że na fragmentach wraku nie widać nadtopień, ani zadymień. Zaprezentował zdjęcia odciętej przez drzewo końcówki skrzydła, bez żadnych śladów osmaleń. Na innym zdjęciu pokazał także fragmenty brzozy, które utkwiły w elementach skrzydła.

Kolejne zdjęcie przedstawiało przednią krawędź skrzydła noszącą ślady świadczące - jak powiedział Lasek - że połączenie nitowe zostało zerwane na skutek rozciągania. - To wyraźny dowód na to, że samolot miał kolizje z brzozą - powiedział.

Pokazano też zdjęcie kabli w rozerwanym skrzydle, bez śladów osmalenia ani stopienia izolacji. Zaprezentowano też zdjęcie korka magnetycznego, na którym - w przypadku uszkodzenia silnika - można znaleźć opiłki.

Z kolei na zdjęciu przedstawiającym brzozę wskazano fragmenty poszycia skrzydła, które utkwiły w drzewie i na gałęziach. - Ze zdjęć wynika, że samolot zderzył się z drzewem, a nie został rozerwany przez wybuch - tłumaczył Lasek.

- Samolot w wyniku spóźnionego odejścia na drugi krąg zderzył się z przeszkodami - przypominał dobitnie Lasek. Dodał, że "zanim samolot uderzył w brzozę, 64 metry wcześniej ściął na wysokości 4 m grupę drzew". - Moim zdaniem skrzydło tupolewa odpadło bezpośrednio po zderzeniu z brzozą - ocenił.

Maciej Lasek wyjaśnił, że na miejscu katastrofy smoleńskiej było osiemnastu ekspertów komisji Millera.

12 / 17Niepublikowane zdjęcia z katastrofy smoleńskiej

Obraz
© Zespół Macieja Laska

Lasek wskazywał na wybranych fotografiach, że na fragmentach wraku nie widać nadtopień, ani zadymień. Zaprezentował zdjęcia odciętej przez drzewo końcówki skrzydła, bez żadnych śladów osmaleń. Na innym zdjęciu pokazał także fragmenty brzozy, które utkwiły w elementach skrzydła.

Kolejne zdjęcie przedstawiało przednią krawędź skrzydła noszącą ślady świadczące - jak powiedział Lasek - że połączenie nitowe zostało zerwane na skutek rozciągania. - To wyraźny dowód na to, że samolot miał kolizje z brzozą - powiedział.

Pokazano też zdjęcie kabli w rozerwanym skrzydle, bez śladów osmalenia ani stopienia izolacji. Zaprezentowano też zdjęcie korka magnetycznego, na którym - w przypadku uszkodzenia silnika - można znaleźć opiłki.

Z kolei na zdjęciu przedstawiającym brzozę wskazano fragmenty poszycia skrzydła, które utkwiły w drzewie i na gałęziach. - Ze zdjęć wynika, że samolot zderzył się z drzewem, a nie został rozerwany przez wybuch - tłumaczył Lasek.

- Samolot w wyniku spóźnionego odejścia na drugi krąg zderzył się z przeszkodami - przypominał dobitnie Lasek. Dodał, że "zanim samolot uderzył w brzozę, 64 metry wcześniej ściął na wysokości 4 m grupę drzew". - Moim zdaniem skrzydło tupolewa odpadło bezpośrednio po zderzeniu z brzozą - ocenił.

Maciej Lasek wyjaśnił, że na miejscu katastrofy smoleńskiej było osiemnastu ekspertów komisji Millera.

13 / 17Niepublikowane zdjęcia z katastrofy smoleńskiej

Obraz
© Zespół Macieja Laska

Lasek wskazywał na wybranych fotografiach, że na fragmentach wraku nie widać nadtopień, ani zadymień. Zaprezentował zdjęcia odciętej przez drzewo końcówki skrzydła, bez żadnych śladów osmaleń. Na innym zdjęciu pokazał także fragmenty brzozy, które utkwiły w elementach skrzydła.

Kolejne zdjęcie przedstawiało przednią krawędź skrzydła noszącą ślady świadczące - jak powiedział Lasek - że połączenie nitowe zostało zerwane na skutek rozciągania. - To wyraźny dowód na to, że samolot miał kolizje z brzozą - powiedział.

Pokazano też zdjęcie kabli w rozerwanym skrzydle, bez śladów osmalenia ani stopienia izolacji. Zaprezentowano też zdjęcie korka magnetycznego, na którym - w przypadku uszkodzenia silnika - można znaleźć opiłki.

Z kolei na zdjęciu przedstawiającym brzozę wskazano fragmenty poszycia skrzydła, które utkwiły w drzewie i na gałęziach. - Ze zdjęć wynika, że samolot zderzył się z drzewem, a nie został rozerwany przez wybuch - tłumaczył Lasek.

- Samolot w wyniku spóźnionego odejścia na drugi krąg zderzył się z przeszkodami - przypominał dobitnie Lasek. Dodał, że "zanim samolot uderzył w brzozę, 64 metry wcześniej ściął na wysokości 4 m grupę drzew". - Moim zdaniem skrzydło tupolewa odpadło bezpośrednio po zderzeniu z brzozą - ocenił.

Maciej Lasek wyjaśnił, że na miejscu katastrofy smoleńskiej było osiemnastu ekspertów komisji Millera.

14 / 17Niepublikowane zdjęcia z katastrofy smoleńskiej

Obraz
© Zespół Macieja Laska

Lasek wskazywał na wybranych fotografiach, że na fragmentach wraku nie widać nadtopień, ani zadymień. Zaprezentował zdjęcia odciętej przez drzewo końcówki skrzydła, bez żadnych śladów osmaleń. Na innym zdjęciu pokazał także fragmenty brzozy, które utkwiły w elementach skrzydła.

Kolejne zdjęcie przedstawiało przednią krawędź skrzydła noszącą ślady świadczące - jak powiedział Lasek - że połączenie nitowe zostało zerwane na skutek rozciągania. - To wyraźny dowód na to, że samolot miał kolizje z brzozą - powiedział.

Pokazano też zdjęcie kabli w rozerwanym skrzydle, bez śladów osmalenia ani stopienia izolacji. Zaprezentowano też zdjęcie korka magnetycznego, na którym - w przypadku uszkodzenia silnika - można znaleźć opiłki.

Z kolei na zdjęciu przedstawiającym brzozę wskazano fragmenty poszycia skrzydła, które utkwiły w drzewie i na gałęziach. - Ze zdjęć wynika, że samolot zderzył się z drzewem, a nie został rozerwany przez wybuch - tłumaczył Lasek.

- Samolot w wyniku spóźnionego odejścia na drugi krąg zderzył się z przeszkodami - przypominał dobitnie Lasek. Dodał, że "zanim samolot uderzył w brzozę, 64 metry wcześniej ściął na wysokości 4 m grupę drzew". - Moim zdaniem skrzydło tupolewa odpadło bezpośrednio po zderzeniu z brzozą - ocenił.

Maciej Lasek wyjaśnił, że na miejscu katastrofy smoleńskiej było osiemnastu ekspertów komisji Millera.

15 / 17Niepublikowane zdjęcia z katastrofy smoleńskiej

Obraz
© Zespół Macieja Laska

Lasek wskazywał na wybranych fotografiach, że na fragmentach wraku nie widać nadtopień, ani zadymień. Zaprezentował zdjęcia odciętej przez drzewo końcówki skrzydła, bez żadnych śladów osmaleń. Na innym zdjęciu pokazał także fragmenty brzozy, które utkwiły w elementach skrzydła.

Kolejne zdjęcie przedstawiało przednią krawędź skrzydła noszącą ślady świadczące - jak powiedział Lasek - że połączenie nitowe zostało zerwane na skutek rozciągania. - To wyraźny dowód na to, że samolot miał kolizje z brzozą - powiedział.

Pokazano też zdjęcie kabli w rozerwanym skrzydle, bez śladów osmalenia ani stopienia izolacji. Zaprezentowano też zdjęcie korka magnetycznego, na którym - w przypadku uszkodzenia silnika - można znaleźć opiłki.

Z kolei na zdjęciu przedstawiającym brzozę wskazano fragmenty poszycia skrzydła, które utkwiły w drzewie i na gałęziach. - Ze zdjęć wynika, że samolot zderzył się z drzewem, a nie został rozerwany przez wybuch - tłumaczył Lasek.

- Samolot w wyniku spóźnionego odejścia na drugi krąg zderzył się z przeszkodami - przypominał dobitnie Lasek. Dodał, że "zanim samolot uderzył w brzozę, 64 metry wcześniej ściął na wysokości 4 m grupę drzew". - Moim zdaniem skrzydło tupolewa odpadło bezpośrednio po zderzeniu z brzozą - ocenił.

Maciej Lasek wyjaśnił, że na miejscu katastrofy smoleńskiej było osiemnastu ekspertów komisji Millera.

16 / 17Niepublikowane zdjęcia z katastrofy smoleńskiej

Obraz
© Zespół Macieja Laska

Lasek wskazywał na wybranych fotografiach, że na fragmentach wraku nie widać nadtopień, ani zadymień. Zaprezentował zdjęcia odciętej przez drzewo końcówki skrzydła, bez żadnych śladów osmaleń. Na innym zdjęciu pokazał także fragmenty brzozy, które utkwiły w elementach skrzydła.

Kolejne zdjęcie przedstawiało przednią krawędź skrzydła noszącą ślady świadczące - jak powiedział Lasek - że połączenie nitowe zostało zerwane na skutek rozciągania. - To wyraźny dowód na to, że samolot miał kolizje z brzozą - powiedział.

Pokazano też zdjęcie kabli w rozerwanym skrzydle, bez śladów osmalenia ani stopienia izolacji. Zaprezentowano też zdjęcie korka magnetycznego, na którym - w przypadku uszkodzenia silnika - można znaleźć opiłki.

Z kolei na zdjęciu przedstawiającym brzozę wskazano fragmenty poszycia skrzydła, które utkwiły w drzewie i na gałęziach. - Ze zdjęć wynika, że samolot zderzył się z drzewem, a nie został rozerwany przez wybuch - tłumaczył Lasek.

- Samolot w wyniku spóźnionego odejścia na drugi krąg zderzył się z przeszkodami - przypominał dobitnie Lasek. Dodał, że "zanim samolot uderzył w brzozę, 64 metry wcześniej ściął na wysokości 4 m grupę drzew". - Moim zdaniem skrzydło tupolewa odpadło bezpośrednio po zderzeniu z brzozą - ocenił.

Maciej Lasek wyjaśnił, że na miejscu katastrofy smoleńskiej było osiemnastu ekspertów komisji Millera.

17 / 17Niepublikowane zdjęcia z katastrofy smoleńskiej

Obraz
© Zespół Macieja Laska

Lasek wskazywał na wybranych fotografiach, że na fragmentach wraku nie widać nadtopień, ani zadymień. Zaprezentował zdjęcia odciętej przez drzewo końcówki skrzydła, bez żadnych śladów osmaleń. Na innym zdjęciu pokazał także fragmenty brzozy, które utkwiły w elementach skrzydła.

Kolejne zdjęcie przedstawiało przednią krawędź skrzydła noszącą ślady świadczące - jak powiedział Lasek - że połączenie nitowe zostało zerwane na skutek rozciągania. - To wyraźny dowód na to, że samolot miał kolizje z brzozą - powiedział.

Pokazano też zdjęcie kabli w rozerwanym skrzydle, bez śladów osmalenia ani stopienia izolacji. Zaprezentowano też zdjęcie korka magnetycznego, na którym - w przypadku uszkodzenia silnika - można znaleźć opiłki.

Z kolei na zdjęciu przedstawiającym brzozę wskazano fragmenty poszycia skrzydła, które utkwiły w drzewie i na gałęziach. - Ze zdjęć wynika, że samolot zderzył się z drzewem, a nie został rozerwany przez wybuch - tłumaczył Lasek.

- Samolot w wyniku spóźnionego odejścia na drugi krąg zderzył się z przeszkodami - przypominał dobitnie Lasek. Dodał, że "zanim samolot uderzył w brzozę, 64 metry wcześniej ściął na wysokości 4 m grupę drzew". - Moim zdaniem skrzydło tupolewa odpadło bezpośrednio po zderzeniu z brzozą - ocenił.

Maciej Lasek wyjaśnił, że na miejscu katastrofy smoleńskiej było osiemnastu ekspertów komisji Millera.

(WP.PL/msz)

Wybrane dla Ciebie
Nie żyje Paul Daniel "Ace" Frehley. Miał 74 lata
Nie żyje Paul Daniel "Ace" Frehley. Miał 74 lata
Vance: Rosja i Ukraina nie są gotowe na porozumienie pokojowe
Vance: Rosja i Ukraina nie są gotowe na porozumienie pokojowe
Zełenski: Rosja zakończy wojnę, gdy nie będzie mogła jej kontynuować
Zełenski: Rosja zakończy wojnę, gdy nie będzie mogła jej kontynuować
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie? "Ukraina na przegranej pozycji"
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie? "Ukraina na przegranej pozycji"
Rekordowa liczba. W Rosji aresztowano 155 wysokich urzędników
Rekordowa liczba. W Rosji aresztowano 155 wysokich urzędników
Decyzja władz Stambułu. Strefa Gazy będzie "siostrzanym" miastem
Decyzja władz Stambułu. Strefa Gazy będzie "siostrzanym" miastem
XIX Konkurs Chopinowski. Piotr Alexewicz w finale
XIX Konkurs Chopinowski. Piotr Alexewicz w finale
Były doradca Trumpa oskarżony. Bolton miał ujawnić tajne informacje
Były doradca Trumpa oskarżony. Bolton miał ujawnić tajne informacje
Trump: USA potrzebują swoich Tomahawków
Trump: USA potrzebują swoich Tomahawków
Brytyjski wywiad: Rosja przesuwa jednostki wzdłuż frontu
Brytyjski wywiad: Rosja przesuwa jednostki wzdłuż frontu
Papież: głód w dobie rozwoju nauki i technologii to etyczna aberracja
Papież: głód w dobie rozwoju nauki i technologii to etyczna aberracja
"Zakrapiana biesiada" w hotelu Sejmowym. Polityk KO zaprzecza
"Zakrapiana biesiada" w hotelu Sejmowym. Polityk KO zaprzecza