PolskaNowe prawo jazdy kategorii B

Nowe prawo jazdy kategorii B



Od wczoraj na prawo jazdy kategorii B zdajemy po nowemu. Egzamin jest o wiele trudniejszy, wczoraj niewiele osób zaliczyło pierwszy sprawdzian.

Nowe prawo jazdy kategorii B

17.01.2006 | aktual.: 17.01.2006 08:06

Już trzeba zdawać według nowych zasad? - dziwił się wczoraj absolwent kursu nauki jazdy, podczas przedegzaminacyjnego spotkania w Gdańsku Oruni. - Naprawdę trzeba wiedzieć, jak otworzyć maskę silnika? - pytał inny. W Słupsku, po wprowadzeniu zmian, pierwszego dnia na egzamin zgłosiło się 39 osób. Zdało - 7. - Na placu manewrowym odpadło 15 - mówi Zbigniew Wiczkowski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Słupsku. - W prawdziwym ruchu, na ulicy, nie spisało się należycie 15 egzaminowanych.

Nadal trwają zapisy na egzaminy. W Gdańsku przyjmowane są one na 9 - 10 lutego. - Wcześniej mogą być pojedyncze wolne miejsca - mówi Ewa Radziejowska, dyrektor Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego (PORD) w Gdańsku Oruni. - Zaczynamy pracować w wolne soboty, na razie egzaminujemy chcących uzyskać prawo jazdy kategorii wyższej niż B. Musimy się zmieścić w 30-dniowym terminie od złożenia wniosku przez kandydata na kierowcę. Podobnie jak w Słupsku, także w Trójmieście niełatwo jest przejść przez egzaminacyjne sito. - Niektórzy nie zdają już na placu manewrowym - mówi Wojciech Kaczmarek, egzaminator koordynator w PORD. - Nie potrafią ruszyć pod górkę, przekraczają linię ciągłą.

- Uważam, że nowe przepisy są gorsze, szczególnie dla tych, którzy uczyli się po staremu i nie wiedzą, czego się spodziewać - powiedziała Paulina Puckowska, licealistka z Gdańska. - Na przykład o tym, że trzeba będzie sprawdzać światła, dowiedziałam się dopiero na miejscu. - Egzaminator był bardzo miły i wyjaśnił mi wcześniej, jak będzie wyglądał egzamin - mówi Agnieszka Wojciechowska z Gdańska (zdała za drugim razem, pierwszy raz próbowała przed zmianą przepisów). - Udało mi się zaparkować w mieście, ale nie jest to łatwe, kiedy trzeba uważać na inne samochody, przechodniów i jeszcze starać się robić dokładnie to, czego oczekuje egzaminator. Od 10 kwietnia w autach egzaminacyjnych pojawią się kamery. Nagrania będą przechowywane przez dwa tygodnie.

Paweł Radziszewski

Niektóre nowości: - do 10 stycznia egzamin teoretyczny kosztował 20 zł, teraz 22.
- Praktyczny podrożał z 74 do 112 zł.
- Trzeba się wykazać znajomością budowy samochodu - przed jazdą należy auto przygotować, np. skontrolować stan oleju, płynu do spryskiwaczy, ustawić fotel, lusterko itp.
- Parkowanie w rzeczywistych warunkach, czyli na ulicy. Pojawia się dodatkowy stres, związany z niebezpieczeństwem potrącenia innych użytkowników ruchu.
- Podczas sprawdzania umiejętności praktycznych może być też instruktor, który uczył zdającego.

Kazimierz Netka

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)