Nowe polskie obserwatorium od piątku zacznie pracę w Hiszpanii
Nowe polskie obserwatorium astronomiczne, uruchomione w ramach projektu "Pi of the Sky", od piątku rozpocznie pracę w Hiszpanii. Dzięki niemu naukowcy zaobserwują poświaty związane z rozbłyskami gamma, zarejestrują satelity oraz kosmiczne śmieci.
22.07.2013 | aktual.: 22.07.2013 12:14
Obserwatorium znajduje się na terenie ośrodka badawczego INTA El Arenosilio koło miejscowości Huelva na atlantyckim wybrzeżu Hiszpanii. Jego oficjalne otwarcie planowane jest na piątek 26 lipca. Jest jednym z urządzeń do obserwacji nieba uruchomionych w ramach projektu badawczego "Pi of the Sky". Realizują go: Wydział Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego wspólnie z Narodowym Centrum Badań Jądrowych oraz Centrum Fizyki Teoretycznej PAN. Budowa obserwatorium jest rezultatem porozumienia pomiędzy Uniwersytetem Warszawskim, a Instituto de Astrofísica de Andalucia - CSIC.
Nowe obserwatorium jest w pełni zautomatyzowane i przygotowane do pracy bez bezpośredniego nadzoru. - System pracuje w pełni autonomicznie, sam ustala program obserwacji na podstawie informacji o obszarach nieba obserwowanych przez satelity rentgenowskie oraz sam analizuje zebrane dane. Pod kopułą znajdują się cztery detektory nagłych zjawisk optycznych, które w sumie pokrywają swoim zasięgiem obszar nieba o rozmiarach 80 na 80 stopni - poinformował dr hab. Lech Mankiewicz z Centrum Fizyki Teoretycznej PAN w Warszawie.
Jego głównym zadaniem jest poszukiwanie błysków optycznych towarzyszących wybuchom promieniowania gamma. Rozbłyski gamma to potężne eksplozje, które są obserwowane w ilości średnio dwóch dziennie. Są to najpotężniejsze wybuchy we Wszechświecie i można je dostrzec z odległości nawet miliardów lat świetlnych. Trwają krótko, sekundy, maksymalnie minuty. Jednak po błysku w promieniowaniu gamma następuje zwykle poświata na falach rentgenowskich, którą można obserwować nawet kilka tygodni.
Przed "Pi of the Sky" wszystkie błyski gamma były wykrywane przez satelity. Rejestrowały one impuls promieniowania gamma, po czym przekazywały dane o miejscu zdarzenia do naziemnych teleskopów optycznych, które po kilku godzinach rozpoczynały śledzenie zjawiska. Procedura ta ma istotną wadę - uniemożliwia obserwacje optyczne w bardzo wczesnej fazie eksplozji, a to one mają największe znaczenie dla zrozumienia mechanizmów fizycznych odpowiedzialnych za pojawienie się błysku.
Śledzenie błysków gamma wymaga więc odpowiednich detektorów, automatycznego gromadzenia dużych ilości danych, a następnie ich szybkiej analizy. Takie możliwości da polskie obserwatorium w Hiszpanii. Szanse zaobserwowania błysku zwiększa dodatkowo "duże pole widzenia" teleskopu.
- Urządzenie poprowadzi także standardowe obserwacje astronomiczne oraz zarejestruje satelity oraz różnego rodzaju kosmiczne śmieci, których pełno na okołoziemskich orbitach - informuje dr Mankiewicz. Zainteresowanie doświadczeniem zdobytym przez zespół Pi of the Sky i wykorzystaniem go w programie Space Situational Awarness, czyli lokalizowania kosmicznych śmieci, wyrazili przedstawiciele Europejskiej Agencji Kosmicznej.
Nowe instrumenty zostaną także niebawem udostępnione uczniom, studentom i astronomom amatorom za pośrednictwem sieci GLORIA. Konsorcjum, którego członkiem jest Pi of the Sky, buduje sieć 17 teleskopów - robotów , które część czasu udostępniają w ramach społecznościowych projektów naukowych.
Urządzenia zaprojektowali, wykonali i oprogramowali w Polsce naukowcy i inżynierowie z Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego, Centrum Badań Kosmicznych PAN, Narodowego Centrum Badań Jądrowych, Instytutu Systemów Elektronicznych Politechniki Warszawskiej oraz Centrum Fizyki Teoretycznej PAN. Budowę obserwatorium i detektorów sfinansowało Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego za pośrednictwem grantu badawczego Narodowego Centrum Nauki.