Nowe ataki izraelskie i kolejni zabici Palestyńczycy
Izrael przeprowadził nowe ataki na należące do Autonomii Palestyńskiej
regiony Strefy Gazy i Zachodniego Brzegu Jordanu. Zginęło
kolejnych kilku Palestyńczyków, zwiększając bilans ofiar całego
dnia po stronie palestyńskiej do dwudziestu kilku.
07.07.2006 | aktual.: 07.07.2006 00:20
W ataku z powietrza na samochód palestyński koło miejscowości Beit Lahia w północnej części Strefy Gazy zginął jeden Palestyńczyk, a kilku innych zostało rannych.
Początkowe doniesienia, oparte głownie na informacjach strony palestyńskiej, mówiły o trzech, a nawet czterech zabitych Palestyńczykach i około dziesięciu rannych.
Strona izraelska potwierdziła fakt przeprowadzenia ataku z powietrza koło Beit Lahia, ale nie potrafiła stwierdzić, czy zaatakowanym obiektem był samochód.
Oprócz północnej części Strefy Gazy siły izraelskie przeprowadziły również atak na Zachodnim Brzegu Jordanu, zabijając w okolicach Dżeninu uzbrojonego Palestyńczyka oraz chłopaka rzucającego w wojsko izraelskie kamieniami - podały źródła medyczne. Wg lekarzy, w wyniku ataku rannych zostało około innych 10 osób.
Doniesienia naocznych świadków mówią, że do palestyńskiego obozu dla uchodzców w Dżeninie wjechała wieczorem kolumna około 15 izraelskich pojazdów wojskowych, która otoczyła dom należący do rodziny jednego z członków organizacji Brygady Męczenników Al Aksy, zbrojnego skrzydła ugrupowania Fatah, palestyńskiego prezydenta Mahmuda Abbasa.
Zabity został poszukiwany przez Izraelczyków bojownik Brygad oraz 16-letni chłopak, który rzucał kamieniami w pojazdy wojskowe.
Po podliczeniu ofiar tych kolejnych ataków izraelskich zginęło 22 Palestyńczyków w Strefie Gazy, głównie w wyniku izraelskich nalotów, a także kilku na należącym również do Autonomii Palestyńskiej Zachodnim Brzegu Jordanu.
Według niektórych ocen, był to najkrwawszy dzień od wycofania się Izraela ze Strefy Gazy przed niespełna rokiem.