Nowa Zelandia. Wybuch wulkanu na wyspie. Są zaginieni i ranni. Policja o ofiarach śmiertelnych
Nowa Zelandia. Na wyspie-wulkanie White doszło do erupcji. Jak wynika z medialnych doniesień, wiele osób jest zaginionych i rannych.
Do zdarzenia doszło po godzinie 3 w nocy polskiego czasu. Wyspa-wulkan White znajduje się ok. 50 kilometrów od wybrzeża Wyspy Północnej, która jest drugą największą wyspą Nowej Zelandii.
Wulkan White jest jednym z najbardziej aktywnych w tym regonie oraz najchętniej odwiedzanym przez turystów. - Podejrzewamy, że w momencie erupcji na wyspie i w jej pobliżu było 100 osób - poinformowała na konferencji prasowej około godziny 4 rano polskiego czasu premier Nowej Zelandii Jacinda Ardern.
Dodała, że trwa akcja ratunkowa. Ardern na razie nie zdradziła szczegółów o osobach poszkodowanych. Podkreśliła jedynie, że wśród poszukiwanych może być wielu turystów.
Zobacz też: Szymon Hołownia się zdecydował. "Kaznodzieja w amerykańskim stylu"
Z kolei Judy Turner, burmistrz miasta Whakatane na Wyspie Północnej, podała, że jest "co najmniej jedna grupa" turystów, którzy "wymagają pomocy medycznej".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
BBC informuje, powołując się na lokalną policję, o kilkudziesięciu osobach widzianych niedaleko wulkanu chwilę przed wybuchem. Według "Guardiana", rannych jest około 20 osób.
Pojawiła się informacja, że po erupcji wulkanu jest jedna ofiara śmiertelna. - Na podstawie informacji, które posiadamy, istnieje prawdopodobieństwo, że może być ich więcej - cytuje nowozelandzką policję ABC News.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl