Nowa wojna? Niger po zamachu stanu dostał ultimatum od sąsiednich krajów
Eskalują zamieszki w afrykańskim państwie. Niger wciąż niespokojny. Zwolennicy junty zaatakowali ambasadę Francji w Niamey. Kraje Afryki Zachodniej nałożyły w niedzielę sankcje na Niger i zagroziły użyciem siły, jeśli przywódcy zamachu stanu nie przywrócą obalonego prezydenta Mohammeda Bazouma.
Tłumy demonstrantów w stolicy Nigru, Niamey, spaliły francuskie flagi i obrzuciły kamieniami dyplomatyczną placówkę byłego mocarstwa kolonialnego. Policja użyła gazów łzawiących.
Na nadzwyczajnym szczycie zwołanym w Nigerii w celu omówienia zeszłotygodniowego zamachu stanu przywódcy Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Zachodniej wezwali do przywrócenia porządku konstytucyjnego, ostrzegając przed represjami. Prezydent Czadu Mahamat Idriss Deby na marginesie szczytu spotkał się ze swoim nigeryjskim odpowiednikiem Bolą Tinubu i zgłosił się na ochotnika do rozmów z dowódcami wojskowymi w Nigrze.
Organizacja Economic Community of West African States i ośmioosobowa Unia Gospodarcza i Walutowa Afryki Zachodniej poinformowały, że granice z Nigrem zostaną zamknięte, loty komercyjne zakazane, transakcje finansowe wstrzymane, aktywa narodowe zamrożone, a pomoc zakończona ze skutkiem natychmiastowym. Na dodatek wojskowi zaangażowani w zamach stanu mają otrzymać zakaz podróżowania, a ich rachunki bankowe mogą być objęte nadzorem i unieruchomione.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Premier Nigru Ouhoumoudou Mahamadou powiedział telewizji France24, że sankcje ECOWAS byłyby dla jego kraju katastrofalne. Państwo swoje potrzeby budżetowe pokrywa tylko dzięki wsparciu międzynarodowych partnerów.
Afryka Zachodnia grozi Nigrowi użyciem siły
Jak podaje agencja Reutera, sekretarz stanu USA Antony Blinken z zadowoleniem przyjął w niedzielę działania ECOWAS. - Dołączamy do apelu organizacji i przywódców regionalnych, wzywając do natychmiastowego uwolnienia prezydenta Mohameda Bazouma i jego rodziny oraz przywrócenia wszystkich funkcji państwowych legalnemu, demokratycznie wybranemu rządowi - powiedział Blinken.
Wojskowy zamach stanu w Nigrze, który rozpoczął się w środę, został powszechnie potępiony przez sąsiadów i partnerów międzynarodowych, w tym Stany Zjednoczone, Organizację Narodów Zjednoczonych, Unię Afrykańską, Unię Europejską i byłą lokalną potęgę kolonialną, Francję.
Wszyscy odmówili uznania nowych przywódców, kierowanych przez generała Abdourahamane Tianiego. Niger był kluczowym sojusznikiem w zachodnich kampaniach przeciwko rebeliantom powiązanym z Al-Kaidą i Państwem Islamskim w Sahelu.
Według Banku Światowego Niger jest jednym z najbiedniejszych krajów na świecie. Do tego państwa napływało rocznie około 2 miliardów dolarów na oficjalną pomoc rozwojową. A równocześnie kraj jest siódmym co do wielkości światowym producentem uranu, cennego pierwiastka stosowanego w energetyce jądrowej i w medycynie onkologicznej.
