Nowa wichura nadciąga nad Polskę. Na północy do 100 km/h i groźba "cofki"
Po nieco cieplejszym początku weekendu czeka nas ochłodzenie, a przede wszystkim bardzo silny wiatr. W górach oraz na Pomorzu znów powieje z prędkością do 100 km/h - ostrzegają synoptycy. Będzie też mocno padać.
13.01.2019 | aktual.: 25.03.2022 12:30
Pogodę w naszym kraju kształtować będzie głęboki i rozległy niż ze swoimi trzema centrami barycznymi "Donald”, "Eugen" i "Florenz”, które powoli znad Skandynawii przemieszczać się będą nad Morze Białe i Estonię. Niżowi towarzyszyć będą kolejne fronty atmosferyczne, które będą pogarszać nam pogodę.
W związku z dużą różnicą ciśnień w całym Polsce od niedzielnego popołudnia do poniedziałku wieczorem w całej Polsce wiać będzie bardzo silny wiatr, w porywach osiągający prędkość do 75 km/h.
Jeszcze mocniej powieje wysoko w górach oraz w pasie zachodniego i środkowego wybrzeża. Tam znów musimy spodziewać się potężnych podmuchów do 100 km/h.
Sztorm na Bałtyku - zagrożenie cofką
Uważajmy, bo w nocy na zachodnim wybrzeżu pojawi się sztorm do 8 st. Beauforta, a w poniedziałek na zachodnim i środkowym wybrzeżu jego moc wzrośnie do 10 st. Beauforta.
Rozkołysany Bałtyk - wraz z porywistym, północno-zachodnim wiatrem - przy ujściu niektórych rzek może powodować zjawisko "cofki", co grozi lokalnymi podtopieniami i zalaniami - informują w ostrzeżeniu dla Wirtualnej Polski synoptycy Biura Prognoz Cumulus.
Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Ostrzeżenia 2. stopnia
Porywisty wiatr obniżał będzie temperaturę odczuwalną, a podczas intensywniejszych opadów śniegu (głównie górach i na przedgórzu) powodował liczne zawieje i zamiecie śnieżne.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie przed silnym wiatrem dla sześciu zachodnich województw.
Dla pasa wybrzeże są to ostrzeżenia 2. stopnia, które obowiązują do wtorku. Instytut przewiduje w prognozie wydanie też alertów dla centrum i wschodu przed oblodzeniem oraz wiatrem.
Przemieszczające się przez obszar Polski kolejne fronty atmosferyczne przyniosą ze sobą także obfite opady. W całym kraju drogi będą śliskie. Termometry wskażą od 1-2 st. C na wschodzie do 5-7 st. C na zachodzie kraju.
W niedzielę do wieczora intensywnych opadów deszczu muszą spodziewać się mieszkańcy zachodniej i środkowej Polski (od Zachodniopomorskiego, Pomorskiego i Warmii po Dolny Śląsk Opolszczyznę, Śląsk i zachodnią część Małopolski), gdzie przez cały dzień spadnie od 4 do 8 litrów wody na metr kwadratowy powierzchni. Natomiast w Sudetach, Beskidach i w Tatrach intensywniej popada śnieg, tam dopada do 5-10 cm świeżego śniegu.
W nocy z niedzieli na poniedziałek ulewy (do 5-10 litrów na metr kwadratowy powierzchni) wystąpią już niemal w całej Polsce. W górach i na przedgórzu spadnie od 7 do 13 cm (w Beskidach nawet do 20 cm) świeżego śniegu. Natomiast w poniedziałek nieco intensywniejsze, przelotne opady śniegu spodziewane są w południowo-wschodniej Polsce.
W ciągu dnia w poniedziałek znów zrobi się chłodniej. Termometry przed południem na przeważającym obszarze kraju wskażą od 0 do 2 st. C, ale później - z godziny na godzinę - będzie coraz zimniej i wieczorem tylko na północnym zachodzie nie będzie mroźnie.
W Twojej okolicy wieje i pada? Masz zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl