Nowa szansa na pokój
Premier Izraela Ariel Szaron chce rozmawiać o nowym planie pokojowym dla Bliskiego Wschodu z Arabią Saudyjską - poinformowało w poniedziałek radio izraelskie.
25.02.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Chęć udania się do Arabii Saudyjskiej zadeklarował też prezydent Izraela Mosze Kacaw, którego także zainteresowały szczegóły planu pokojowego zaproponowanego przez saudyjskiego następcę tronu księcia Abdullaha.
Według radia, Szaron miał się zwrócić do amerykańskiego rządu o pomoc w zorganizowaniu jawnych lub tajnych kontaktów z księciem Abdullahem.
W ramach nowego planu pokojowego, Izrael wycofałby się na pozycje sprzed wojny z 1967 roku, kiedy zajął należący do Jordanii Zachodni Brzeg oraz Strefę Gazy należącą do Egiptu.
W zamian za to kraje arabskie uznałyby Izrael, ustanowiły z nim pełne kontakty dyplomatyczne oraz dały gwarancję bezpieczeństwa. Dodatkowo znormalizowane zostałyby związki handlowe.
Według propozycji księcia Abdullaha, po raz pierwszy przedstawionej na łamach New York Times, Izrael zachowałby także suwerenność nad Ścianą Płaczu, jedyną pozostałością starożytnej świątyni żydowskiej, oraz nad dzielnicą żydowską na starym mieście w Jerozolimie.
Według doniesień izraelskich, Amerykanie zwrócili się z prośbą do Arabii Saudyjskiej, by formalnie przedstawiła swoją propozycję na szczycie Ligi Arabskiej w Bejrucie 27 marca.
Jednak zdaniem obserwatorów, najprawdopodobniej ani wizyta Kacawa w Arabii Saudyjskiej ani księcia Abdullaha w Izraelu nie dojdzie do skutku. Oznaczałoby to bowiem dla saudyjskiego królestwa normalizację stosunków między obu krajami zanim zostanie rozwiązany konflikt izraelsko-palestyński. (iza)