Nowa Sól. Nagłe "ozdrowienie" 16‑latka, rodzinie odebrano zasiłek

Nowa Sól. Małżeństwo wychowujące 16-letnie upośledzone umysłowo dziecko ze zdiagnozowaną schizofrenią, straciło świadczenie pielęgnacyjne w wysokości 1800 zł. Lekarz-orzecznik nagle stwierdził, że 16-latek nie wymaga już całodobowej opieki.

Nowa Sól. Historia rodziny Ziarko
Nowa Sól. Historia rodziny Ziarko
Źródło zdjęć: © East News | ARKADIUSZ ZIOLEK
Sylwia Bagińska

17.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 22:04

Historia małżeństwa państwa Ziarko i ich dzieci: 16-letniego Mateusza i 12-letniej Julii została przedstawiona w programie "Interwencja" Polsatu.

Rodzina na co dzień mieszka w Nowej Soli (województwo lubuskie). Mateusz - główny bohater reportażu - to 16-letni chłopiec, który od urodzenia jest niepełnosprawny. Stracił on niedawno świadczenie pielęgnacyjne. Stwarza to ogromny problem finansowy jego rodzinie.

U Mateusza na początku jego życia stwierdzono opóźnienie rozwoju mowy, wadę wymowy, a także upośledzenie umysłowe. - Syn nigdy nie wychodził sam, nigdzie, w mieście się zgubi. Jak mu się wyda jakieś dwuczłonowe polecenia, to on się gubi, wykona pierwsze, a z drugim nie wie, o co chodzi - powiedziała w programie "Interwencja" Izabela Ziarko, matka 16-latka.

10 lat temu ojciec Mateusza zrezygnował z pracy, aby móc się nim opiekować. Od tego czasu rodzina pobierała świadczenie pielęgnacyjne. Przez dekadę lekarze twierdzili, że chłopiec wymaga ciągłej opieki. Dodatkowo w tym czasie u Mateusza pojawiły się inne choroby - astma oskrzelowa i schizofrenia paranoidalna.

Nowa Sól. Leczenie Mateusza jest kosztowne

Rodzice chłopca przekazali, że nastolatek potrzebuje nie tylko rehabilitacji, ale także psychologa i psychiatry. Jak dodali - ze względu na pandemię koronawirusa - wizyty są tylko prywatne.

W listopadzie komisja lekarska, przed którą miał stanąć Mateusz, odbyła się zaocznie. Lekarz uznał, że chłopiec nie potrzebuje opieki drugiej osoby. Ta decyzja spowodowała odebranie świadczenia finansowego na Mateusza. Rodziców chłopca ta decyzja zszokowała.

- Lekarz orzecznik uzdrowił naszego syna. Nie wiem, czy dlatego, że osiągnął wiek 16 lat i stwierdził, że dziecko poradzi sobie samo - powiedziała dziennikarzom "Interwencji" Izabela Ziarko.

Redakcja poprosiła Starostwo Powiatowe w Nowej Soli o wyjaśnienie tej decyzji. W oświadczeniu urzędnicy napisali, że akta razem z dokumentacją medyczną zostały przekazane II instancji, czyli do Wojewódzkiego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Gorzowie Wielkopolskim.

Oznacza to, że postępowanie odwoławcze nadal jest w toku. Rodzice mają nadzieję, że decyzja ta się zmieni, gdyż ich syn nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować.

Źródło: Polsat

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (42)