Nowa polityka Finlandii. Nowy rząd złożył deklarację
Nowi ministrowie Finlandii zapowiadają, że ich rząd będzie dążył do wzmocnienia więzi z Zachodem. Chiny uznają za konkurenta, a zwycięstwo Ukrainy za "niezbędne dla bezpieczeństwa kraju i całej Europy".
Lider Koalicji Narodowej, Petteri Orpo uzyskał we wtorek wotum zaufania fińskiego parlamentu. W skład nowej koalicji rządowej - której formowanie i uzgadnianie programu było jednym z najdłuższych w powojennej historii kraju - wchodzą cztery partie o profilu konserwatywnym, nacjonalistycznym i liberalnym. Jego gabinet tworzy 22 ministrów.
Kluczowe resorty obejmą: liderka partii Finowie Riikka Purra (finanse), Elina Valtonen (MSZ), Antti Häkkänen (obrona narodowa), Mari Rantanen (MSW), Kai Mykkänen (klimat i środowisko). Przywódczyni RKP Anna-Maja Henriksson, dotychczasowa minister sprawiedliwości, pokieruje resortem edukacji, zaś szefowa KD Sari Essayah - resortem rolnictwa i gospodarki leśnej.
Priorytety to USA i Ukraina
"Bliższe stosunki ze Stanami Zjednoczonymi będą jednym z głównych priorytetów rządu Orpo w polityce zagranicznej" - pisze "Yle" za słowami Eliny Valtonen.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chiny nowa minister spraw zagranicznych Finlandii określa jako istotnego partnera handlowego, ale też konkurenta. - Ważne, abyśmy w przyszłości lepiej przyjrzeli się naszym zależnościom od Chin - zarówno w odniesieniu do społeczeństwa, jak i handlu - i systematycznie pracowali nad zmniejszeniem tych niezdrowych zależności - zauważa Valtonen.
Z kolei nowy minister obrony Antti Häkkänen w rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że Helsinki rozważają wzmocnienie współpracy w zakresie bezpieczeństwa z Wielką Brytanią. Niemniej najważniejsze dla fińskiej polityki bezpieczeństwa jest dalsze wspieranie Ukrainy.
- Ostatecznie chodzi o to, że wynik wojny zadecyduje o bezpieczeństwie Europy i Finlandii na nadchodzące dziesięciolecia - skomentował nowy szef fińskiego MON, dodając, że "właśnie dlatego zwycięstwo Ukrainy jest niezbędne".
Valtonen natomiast zapowiedziała, że będzie działać na rzecz tego, aby Ukraina "pewnego dnia stała się członkiem UE".
Źródło: PAP, Yle