Nowa jakość lotniska w Pyrzowicach. Katowicki port lotniczy pomoże w rozwoju regionu

W czwartek, po ponad dwuletniej budowie na lotnisku w Pyrzowicach, w końcu udało się przestawić ruch lotniczy na nowy pas startowy. By inwestycja warta 268 mln zł zaczęła przynosić zyski, trzeba było na kilka godzin wstrzymać ruchu powietrzny i zmienić konfiguracje w oznaczeniach.

- W czwartek po godz. 6.00 wystartował Airbus A320 linii lotniczej Wizz Air, później zamknęliśmy pas, by o ok. godz. 14.00 oczekiwać pierwszego lądującego samolotu na nowej płycie - powiedział Wirtualnej Polsce Cezary Orzech, rzecznik prasowy katowickiego portu. - To będzie olbrzymia jakość dla naszego lotniska. Z racji tego, że ma lepszą nośność, lepsze drogi kołowania, nie będzie trzeba go poddawać modernizacjom - dodał.

Najważniejsze zmiany, to wydłużenie samego pasa z 2800 do 3200. Dzięki temu będzie można przyjmować większe samoloty z pełnym obciążeniem. Już teraz firmy kurierskie i brokerzy usług przewozowych cieszą się, ponieważ największe lokalne lotnisko cargo w Polsce, dzięki inwestycji poprawi sytuację w całym regionie.

- Jesteśmy o krok dalej w realizacji perspektywicznych celów naszej firmy w zakresie możliwości inwestycyjnych i organizacyjnych. W najbliższym czasie będziemy realizować kolejne, ważne przedsięwzięcie w skali regionu południowej Polski, jak i całego kraju. To tylko potwierdza, że najwyższym priorytetem dla nas jest zadowolenie klientów korzystających z międzynarodowych usług DHL Express - mówił Tomasz Buraś, dyrektor zarządzający DHL Express.

Jak mówili przedstawiciele portu lotniczego, dzięki wszystkim zmianom oraz godzinom otwarcia lotniska (port działa całą dobę), może się rozwijać nie tylko cargo, ale również loty czarterowe. Wśród pierwszych pomysłów pojawiły się rejsy do Ameryki Północnej oraz Łacińskiej.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .