Nosowski: testament to ostatni przejaw personalizmu Papieża
Testament Jana Pawła II jest ostatnim przejawem personalizmu tego pontyfikatu - uważa redaktor naczelny "Więzi" Zbigniew Nosowski. Jak mówi, Polacy nie mogą mieć wątpliwości co do miejsca pochówku Papieża, bo Jan Paweł II wyraźnie zastrzegł w upublicznionym testamencie, że ostateczna decyzja należy do Kolegium Kardynalskiego.
07.04.2005 | aktual.: 07.04.2005 18:57
Nosowski powiedział, że z testamentu Papieża płynie kilka lekcji. Jest to dokument mistyka, człowieka głębokiej duchowości i zarazem bardzo pokornego - podkreślił naczelny "Więzi".
Według niego, z testamentu wynika, że Ojciec Święty stawiał sobie pytanie, czy ustąpić z funkcji. Przywołał zapis: "Ufam, że On sam pozwoli mi rozpoznać, dokąd mam pełnić tę posługę, do której mnie wezwał w dniu 16. października 1978. Proszę Go, ażeby raczył mnie odwołać wówczas, kiedy Sam zechce". "To jednak wyraźna wola Papieża, by odejście z funkcji nastąpiło wraz z Jego śmiercią" - uważa Nosowski.
Podkreślił, że w testamencie Jan Paweł II wymienia wiele różnych osób, co stanowi "ostatni przejaw personalizmu tego pontyfikatu". Oprócz Pawła VI, prymasów Hlonda i Wyszyńskiego pojawiają się i rodzice, i koleżanki, i koledzy, i rabin Rzymu, co jest ewenementem - powiedział Nosowski. To kolejny dowód jak bardzo ten Papież szukał ludzi - dodał.
Papież bardzo wyraźnie prezentuje się jako Papież Soboru Watykańskiego II, a zarazem utożsamia się z przełomem 1989 r., wyrażając Bogu wdzięczność za oba wydarzenia, które sam współtworzył. To bardzo znaczące wobec komentarzy, że Sobór był nieszczęściem dla Kościoła, a 1989 r. - dla Polski i Europy Wschodniej - powiedział Nosowski.
Jak podkreślił, nie zgadza się z opiniami części Internautów, którzy po przeczytaniu informacji, że w 1979 r. Papież zapisał w swym testamencie, iż o miejscu jego pochówku "niech zdecyduje Kolegium Kardynalskie i Rodacy" poczuli się oszukani tym, że Kolegium Kardynalskie podjęło decyzję bez konsultacji. Nosowski zwrócił uwagę na inny zapis tego testamentu, z 1985 r., że "Kolegium Kardynalskie nie ma żadnego obowiązku pytać w tej sprawie (miejsca pochówku) Rodaków".
Ten ostatni zapis wydaje mi się wyraźną deklaracją, że Papież należy do Kościoła powszechnego, a nie polskiego - oświadczył Nosowski. Według niego, to kolejna nauka Papieża, "że polskość należy pojmować uniwersalistycznie". "Polskość to wielość i pluralizm, a nie ciasnota i zamknięcie" - te słowa Ojca Świętego wskazują, że z całą miłością uznajemy, że miejsce pochówku biskupa Rzymu jest w Rzymie - dodał.