Norwegowie w Kosowie zabawiali się strzelając do psów
Ogromne oburzenie wzbudziło w Norwegii nagranie wideo, przedstawiające Norwegów z sił pokojowych w Kosowie, którzy zabawiali się strzelaniem do psów.
20.02.2004 14:20
Przewodnicząca parlamentarnej komisji obrony Marit Nybakk zapowiedziała, że zażąda wyjaśnień od minister obrony Kristin Krohn Devold.
Okrutne nagranie, zatytułowane "Hotdog" i zrobione w stylu muzycznych teledysków, początkowo krążyło wśród norweskich weteranów Kosowa, a ostatnio umieszczono je w Internecie; w czwartek wieczorem pokazała je norweska telewizja.
Jedna ze scen ukazuje norweskiego żołnierza z sił pokojowych w Kosowie, strzelającego do psa z karabinu; później kamera robi zbliżenie, pokazując innego żołnierza, opróżniającego magazynek pistoletu do konającego na ziemi czworonoga.
Gazeta "Verdens Gang" napisała, że nagranie wykonali, prawdopodobnie w marcu 2002 r., żołnierze z elitarnego batalionu Telemark.
Żołnierze z tego batalionu, do których dotarła gazeta, twierdzą, że nagranie jest zmanipulowane i że np. salwy śmiechu na ścieżce dźwiękowej nie mają żadnego związku ze strzelaniem do psów; twórcy wideo wykorzystali zapis reakcji żołnierzy, którzy wypróbowywali samochody terenowe.
Według "Verdens Gang", podczas strzelania do kosowskich psów, Norwegowie zranili podobno w rękę starszego człowieka i zapłacili mu, żeby tego nie zgłaszał.
Okrutne nagranie wywołało tak wielkie oburzenie norweskiej opinii publicznej, że wojsko będzie najprawdopodobniej musiało powołać specjalną komisję śledczą.
Norwegowie służą w siłach pokojowych w Kosowie od 1999 r.; obecnie jest ich tam 520.