Norwegowie narzekają. Polacy nie chcą już przyjeżdżać do pracy
Polacy nie chcą już przyjeżdżać do pracy w Norwegii - wynika z medialnych doniesień. Głównym powodem jest spadek wartości korony norweskiej, co sprawia, że zarobki w Norwegii, po przeliczeniu na euro lub złotówki, są znacznie niższe niż 10 lat temu.
09.11.2023 | aktual.: 09.11.2023 15:11
Norweski nadawca publiczny NRK, powołując się na dane agencji zatrudnienia Adecco, zauważa, że norweska pensja wypłacana jest w koronach, a jej wartość po przeliczeniu na euro lub złotówki dekadę temu była wyższa o 50 proc.
"Gwałtowne pogorszenie sytuacji"
Torben Sneve, szef Adecco na kraje nordyckie, zauważa, że firma, poprzez swój oddział w Krakowie, sprowadzała do Norwegii rocznie około 1000 pracowników z Polski. W tym roku jednak liczba ta spadła do niecałych 300 osób.
- Problemem jest nakłonienie ludzi do przyjazdu do Norwegii w celu podjęcia pracy. W ciągu ostatniego roku zaobserwowaliśmy gwałtowne pogorszenie sytuacji wraz z osłabieniem kursu korony - uważa Sneve.
Menedżer uważa, że jednym z powodów takiej sytuacji jest "znaczny wzrost płac w krajach Europy Wschodniej".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szczyt w 2011 roku
Dane norweskiego Urzędu Statystycznego pokazują, że po kryzysie finansowym w UE w 2008 roku imigracja zarobkowa do Norwegii wzrosła, osiągając swój szczyt w 2011 roku. Od tego czasu jednak liczba osób przyjeżdżających do pracy do Norwegii systematycznie spada.
Norweska korona notuje rekordowo niskie wartości
Nadawca NRK przypomina, że w 2013 roku roczne wynagrodzenie brutto wynoszące 600 tys. koron dawało 75 tys. euro. Wówczas jedno euro kosztowało 8 koron, a jeden złoty - 1,80 korony. Dzisiaj norweska pensja tej samej wysokości to już tylko 50 tys. euro, gdyż kurs jednego euro to 12 koron, a jeden złoty to 2,70 korony.
W ostatnim okresie norweska korona notuje rekordowo niskie wartości wobec euro oraz dolara amerykańskiego.
Zdaniem analityka Dane Cekova z banku Nordea przyczyną jest "znaczny spadek cen energii w ostatnich tygodniach" oraz "niepewność w światowej gospodarce". - Mamy spadki na giełdzie, a kurs wymiany jest w koronach, która jest walutą małą oraz wrażliwą - podkreśla ekspert.
Polacy pracujący w Norwegii są zatrudnieni głównie w budownictwie, transporcie, przemyśle stoczniowym oraz przetwórstwie rybnym.
Czytaj również: Kukiz stawia warunek PiS. Inaczej nie wejdzie do klubu