Jak podała policja w Oslo, niezidentyfikowany mężczyzna zaatakował w sobotę wieczorem wracających z tras narciarzy. Od kul zginęła para norweska i jedno z ich dzieci. Innego, ciężko rannego narciarza, przewieziono śmigłowcem do szpitala w Oslo.
Policja natychmiast zakazała odpoczywającym w górach w Geilo ludziom opuszczania schronisk. Wstrzymano także ruch miejscowej kolejki.
Dopiero w niedzielę rano policjanci natrafili na trop snajpera. Zabójca zastrzelił się, prawdopodobnie tuż po sobotniej strzelaninie. (mag)