Nocny horror w Łodzi. Syn palił się na kuchence
62-letnią mieszkankę Łodzi obudził w nocy swąd spalenizny. Gdy weszła do kuchni, ukazał się jej widok jak z horroru – na kuchence gazowej palił się jej syn.
12.05.2023 | aktual.: 12.05.2023 14:22
Tragiczne zdarzenie miało miejsce w nocy ze środy na czwartek w jednym z mieszkań przy ul. Próchnika. 62-letnią kobietę obudził silny swąd spalenizny, wydobywający się z kuchni. Gdy weszła do pomieszczenia, zobaczyła leżące na kuchence ciało swojego 34-letniego syna objęte płomieniami.
Kobiecie udało się je ugasić. Następnie roztrzęsiona wezwała pogotowie. Przybyli na miejsce ratownicy nie mogli mu już jednak pomóc - mężczyzna nie żył, a jego ciało było już częściowo zwęglone.
Prokuratura zleciła sekcję zwłok
Niedługo po nich w mieszkaniu pojawili się strażacy, którzy stwierdzili podwyższoną obecność tlenku węgla w mieszkaniu. Podtrutą czadem 62-latkę zabrano do szpitala.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawę śmierci 34-latka bada policja pod nadzorem prokuratury. Zarządzono przeprowadzenie sekcji zwłok.
Źródło: Super Express
Czytaj także: