Polska"Nocne Wilki" już w Polsce? Lider grupy: spodziewamy się prowokacji

"Nocne Wilki" już w Polsce? Lider grupy: spodziewamy się prowokacji

Dwaj rosyjscy motocykliści zgłosili się do odprawy granicznej w Sławatyczach na Lubelszczyźnie. Niewykluczone, że mogą należeć do zaprzyjaźnionej z Władimirem Putinem grupy "Nocne Wilki" - informuje RMF FM.

"Nocne Wilki" już w Polsce? Lider grupy: spodziewamy się prowokacji
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Yuri Kochetkov

Według informacji stacji rosyjscy motocykliści posiadają wizy Schengen. Obywatele Federacji Rosyjskiej mają być obserwowani przez policję, a po przekroczeniu granicy jechać w kierunku Lublina i dalej Krakowa.

Rzecznik Straży Granicznej Agnieszka Golias pytana o tę sprawę przez RMF FM stwierdziła, że jedyna grupa "Nocnych Wilków", która wjechała do Polski to motocykliści, którzy w sobotę uczestniczyli w uroczystościach na cmentarzu czerwonarmistów w Braniewie. - Ta grupa, zgodnie z planem, przyjechała i wyjechała z Polski - powiedziała rozgłośni rzeczniczka. Dodała, że do Polski przyjeżdża z Rosji wielu turystów na motocyklach.

Jadą z Katynia

Motocykliści z grupy "Nocne Wilki" byli dzisiaj w Katyniu, gdzie uczcili pamięć polskich oficerów zamordowanych wiosną 1940 roku przez NKWD z rozkazu Józefa Stalina. TVP Info informuje, że grupę, która wyruszyła z Katynia do Polski, stanowi 14 motocykli, którym towarzyszą dwa samochody. Część motocyklistów jedzie z dziećmi. Granicę z Polską zamierzają spróbować przekroczyć w poniedziałek. Pytani przez reportera polskiej stacji o to, jak zamierzają przejechać przez granicę, odpowiedzieli, że rozdzielą się i będą próbowali ją przekroczyć pojedynczo, nie tylko przez Brześć, ale również inne przejścia.

- Chcemy to zrobić 27 w poniedziałek. Jest jasne, że nie będziemy łamać żadnych przepisów, nie będziemy robić niczego, co jest niezgodne z prawem. Wy Polacy nie macie żadnych podstaw, żeby nam zarzucać jakiekolwiek bezprawne działania i traktować nas jak bandytów. Jedziemy tam ze szczytną misją, ze szczytnym celem i nie wycofamy się z tego. Robimy to na rocznicę 9 maja, na rocznicę wielkiego zwycięstwa. To są dla nas święte dni - mówił Aleksandr Załdostanow, lider rosyjskiej grupy motocyklowej Nocne Wilki w Superstacji.

"Chirurg" dodał też, że spodziewa się prowokacji ze strony polskich służb. - Tam znowu rozegra się kolejny cyrk z oddziałami specjalnymi policji, z pogranicznikami. My to wszystko rozumiemy, jesteśmy na to przygotowani, niech robią jak uważają, nie rozbiliśmy niczego złego, niczego bezprawnego. Niech bezprawiem zajmują się ci, którzy to bezprawie teraz podgrzewają - dodał Załdostanow.

Polska odmawia wjazdu

Polskie MSZ przekazało w piątek ambasadzie Federacji Rosyjskiej w Warszawie notę dyplomatyczną z informacją o odmowie wjazdu na terytorium Polski zorganizowanej grupy motocyklistów, w której znajdowali się przedstawiciele klubu "Nocne Wilki".

Rzecznik resortu Marcin Wojciechowski wyjaśnił, że "podstawą do podjęcia takiej decyzji był brak niezbędnych, precyzyjnych informacji dotyczących harmonogramu pobytu grupy w Polsce, dokładnych tras przejazdów oraz wskazania miejsc noclegów członków klubu". Dane te - zaznaczył Wojciechowski - były niezbędne do zapewnienia należytego bezpieczeństwa uczestnikom rajdu i odpowiedniej organizacji przedsięwzięcia.

MSZ FR wyraziło "stanowczy protest" z powodu decyzji polskich władz. Oświadczyło też, że jest oburzone tą odmową. Ubolewanie z powodu decyzji Polski wyraził również Kreml. - Bardzo żałujemy. Ubolewamy nad taką decyzją - oświadczył sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow.

Kto przejedzie przez Polskę?

W związku z decyzją polskiego MSZ komandor Motocyklowych Rajdów Katyńskich, Wiktor Węgrzyn poinformował w wydanym w sobotę komunikacie, że polscy motocykliści 27 kwietnia br. o godz. 9:00 czasu polskiego przyjadą do przejścia granicznego w Terespolu. "Jeżeli Straż Graniczna nie wpuści do Polski rosyjskich motocyklistów, pojedziemy przez Polskę wyznaczoną przez nich trasą i w ich imieniu zapalimy znicze, zgodnie z ich planem" - napisał Węgrzyn.

"Nocne Wilki" to nacjonalistyczny klub motocyklowy, zaprzyjaźniony z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Trasa ich rajdu ma prowadzić z Moskwy przez Mińsk, Brześć, Wrocław, Brno, Bratysławę, Wiedeń, Monachium, Pragę, Torgau i Karlshorst do Berlina. Liczy 6 tys. kilometrów.

Lider klubu, Aleksandr "Chirurg" Załdostanow, i inni jego przywódcy znajdują się na amerykańskiej liście osób objętych zakazem wjazdu do USA.

Zobacz również: Paweł Kowal o rajdzie "Nocnych Wilków"
Źródło artykułu:WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (378)