Nobel przedłuża życie?
Przejście po czerwonym dywanie w Sztokholmie najwyraźniej przedłuża naukowcom życie. Jak wyliczyli badacze z Anglii, nobliści żyją nawet o dwa lata dłużej niż ich "tylko" nominowani koledzy.
18.01.2007 14:17
Naukowcy, których pracę i osiągnięcia w dziedzinie chemii i fizyki uhonorowano Noblem, nie tylko zyskali sławę i pieniądze, ale także żyli nawet dwa lata dłużej niż ich koledzy, których do nagrody "jedynie" nominowano - dowodzą badacze z University of Warwick w Anglii.
Status wydaje się rodzajem życiodajnej magii - powiedział jeden z prowadzących badania, prof. Andrew Oswald. Przyznał jednak, że nie wie, jaki jest "mechanizm działania" statusu.
Oswald oraz ekonomista rządowy Matthew Rablen porównali czas życia 524 naukowców, których nominowano do nagrody Nobla w latach 1901-1950, w tym 135 uczonych, którzy ją w końcu dostali.
Średnia długość życia w tej grupie wynosiła 76 lat. Okazało się jednak, że nobliści żyli przeciętnie o 1,4 roku dłużej niż nominowani.
Różnica długości życia rosła o kolejne dwie-trzecie roku, gdy porównano laureatów i nominowanych z tego samego kraju - wynika z badania.
Od momentu ustanowienia przez Alfreda Nobla nagrody, którą pierwszy raz przyznano w 1901 r., kwota nagrody zmieniła się. Oswald zaznaczył jednak, że suma ta nie wpływa na długość życia. Nie "przedłuża" go także kilkukrotna nominacja.