"Nobel dla Junusa pokazuje jak promować pokój i biznes"
Zdaniem polskich ekspertów, przyznanie
pokojowej Nagrody Nobla twórcy systemu mikrokredytów Mohammadowi
Junusowi z Bangladeszu to pokazanie światu osoby działającej na
rzecz ograniczania ubóstwa na poziomie lokalnym.
13.10.2006 | aktual.: 13.10.2006 15:23
Tegorocznymi laureatami pokojowej Nagrody Nobla zostali "bankier biednych" - twórca systemu mikrokredytów z Bangladeszu Mohammad Junus i jego organizacja pomocy finansowej Grameen Bank - ogłoszono w Oslo.
Zdaniem Jana Szczycińskiego z polskiego przedstawicielstwa Programu ONZ ds. Rozwoju (UNDP), tegoroczny Nobel może być zaskoczeniem dla opinii publicznej.
Profesor Junus jest osobą mało znaną. Zajmuje się pomaganiem biednym poprzez tworzenie możliwości korzystania z usług finansowych, których komercyjne instytucje bankowe nie oferują- wyjaśnił. Dodał, że dzięki mikropożyczkom biedni ludzie mogą "rozkręcić" mały, przydomowy biznes, który jest dla nich jedyną możliwością "długotrwałego funkcjonowania i rozwoju".
Szczyciński uważa, że bieda i niski poziom rozwoju społecznego jest jedną z przyczyn terroryzmu międzynarodowego. Według niego, nagroda ta pokazuje, jak przeciwdziałać konfliktom i promować pokój, nie tylko w kategoriach politycznych i militarnych. Podkreślił, że budowanie warunków stałego rozwoju w krajach biednych jest szczególnie ważne, by przeciwdziałać konfliktom.
Przyznanie pokojowej Nagrody Nobla Junusowi jest "świetną" wiadomością dla tych, którzy starają się rozwiązywać problemy społeczne związane z ubóstwem- uważa prezes Microfinance Center Grzegorz Galusek.
Jego zdaniem, sposób, w jaki Junus podchodził do rozwiązywania problemów biedy, jest dosyć nietypowy. "Chodzi tu o używanie instrumentów rynkowych do rozwiązywania problemów społecznych" - wyjaśnił. Dodał, że Grameen Bank, który liczy ponad 6 mln klientów, zwłaszcza biednych, to "szacowny instrument, który pozwala rozwiązywać problemy społeczne związane z ubóstwem i biedą".
Galusek powiedział, że dzięki Grameen Bank biedni ludzie nie są wykluczeni z dostępu do usług finansowych. Przydałoby się tego więcej w Polsce - dodał. Wyróżnienie dla "bankiera biednych" jest świadectwem, że zaangażowanie w problem ubóstwa na świecie może przynieść wymierne sukcesy. Trudno jednak zakładać, że system mikropożyczek to uniwersalna metoda zmniejszania ubóstwa na świecie- powiedział profesor Szkoły Głównej Handlowej, kierownik Instytutu Gospodarstwa Społecznego, Piotr Błędowski.
Dodał, że zjawisko ubóstwa jest czymś, co jest obecne stale w gospodarce światowej. W "cywilizowanych" krajach istnieje system świadczeń dla najbiedniejszych, jednakże ustalane są one zwykle za nisko, aby umożliwić usamodzielnienie się.
Zdaniem Błędowskiego, bogate kraje organizują różne formy pomocy dla Trzeciego Świata, jednak on sam nie widzi na świecie dostatecznego solidaryzmu społecznego, aby zwalczyć ubóstwo.
Jak podaje ONZ, mikrokredyty są niezwykle skutecznym rozwiązaniem walki ze skrajnym ubóstwem. Z szacunków organizacji wynika, że na całym świecie ponad miliard ludzi żyje za mniej niż 1 dolara dziennie. Dlatego też rok 2005 był ogłoszony przez ONZ jako Międzynarodowy Rok Mikrokredytu.
Junus, profesor ekonomii z uniwersytetu w Ćittagong, i jego organizacja podzielą teraz między siebie 10 mln koron szwedzkich (równowartość ponad 4 mln złotych). Nagroda zostanie wręczona 10 grudnia w Oslo.
Każdy człowiek na ziemi ma zarówno potencjał i prawo do przyzwoitego życia. Ludziom z różnych kultur i cywilizacji Junus i Grameen Bank pokazali, że nawet najbiedniejsi z biednych mogą pracować na rzecz własnego rozwoju - uzasadniał przyznanie nagrody Komitet Noblowski.
Bangladesz jest jednym z najbiedniejszych krajów na kuli ziemskiej. Założony w 1976 roku przez Junusa Grameen Bank zaczął udzielać niewielkich pożyczek (mikrokredytów) m.in. rolnikom, rybakom i rzemieślnikom nie wymagając od nich żadnych zabezpieczeń kredytowych.