Niższe podatki to większe wpływy do kasy państwa, rząd za wolno je obniża
Niższe podatki to większe wpływy do kasy państwa, rząd za wolno je obniża - uważa poranny gość radia PiN, prezes Business Centre Club Marek Goliszewski.
Tymczasem wiceminister finansów Stanisław Gomułka ocenia że wprowadzony w 2011-2012 roku podatek liniowy może mieć stawkę 18-procentową.
Przypomnijmy od przyszłego roku zaczną obowiązywać dwie stawki PIT 18 i 32 proc.
Wiceszef resortu finansów argumentuje, że bez dodatkowych zmian możliwe jest zejście z PIT z 18% w 2009 r. do 15% w 2011 lub 2012 r.
Ale jeżeli obniżeniu progu będzie towarzyszyć podniesienie kwoty wolnej od podatku, to koszty rosną. Wtedy zmniejszenie stawki do 15% byłoby trudne - powiedział Stanisław Gomułka w "The Wall Street Journal Polska".
Podniesienia a nawet podwojenia kwoty wolnej, która teraz wynosi nieco ponad 3 tys. zł, domagają sie posłowie PSL. Ludowcy proponują też projekt ulgi prorodzinnej dla niepłacących PIT, czyli głównie rolników. Mieliby oni dostawać po prostu co rok ponad 1100 zł na każde dziecko - kosztowałoby to budżet około 10 mld złotych rocznie.
Prezes BCC Marek Goliszewski uważa, że podatek powinien być na poziomie 14 proc. i byłoby to korzystne też dla przedsiębiorców.
Polecamy:
» Posłuchaj audycji z Radia PiN