"Paski się już nie dopinają". Tak "Wiadomości" wykorzystały te słowa
Kontrowersyjna wypowiedź posła KO Sławomira Nitrasa o "niedopinających się paskach" polityków PiS stała się jednym z tematów piątkowych "Wiadomości". - Słowa mogły dotknąć wielu ludzi. Słowa posła PO są niebezpieczne, bo mogą prowadzić do wzmożenia szyderstw wobec osób otyłych - stwierdził dziennikarz TVP.
25.02.2023 | aktual.: 25.02.2023 07:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
W piątkowym wydaniu "Wiadomości" dziennikarz TVP Adrian Borecki na tapet wziął posła KO Sławomira Nitrasa. Opozycyjny parlamentarzysta w środę gościł na antenie Radia Zet.
W rozmowie Bogdanem Rymanowskim polityk PO przyznał, że "może to nieładne", ale rządzącym "paski się już nie dopinają". - Oni się wszyscy tak rozpaśli. W sensie fizycznym i finansowym. Niech pan zobaczy, jak Brudziński wygląda. Pamiętam go sprzed siedmiu lat. Normalny, szczupły, fajny facet. Nawet się potrafił ubrać, a dzisiaj? - dopytywał Nitras.
Rymanowski odparł, że "czasami nie jest winą kogoś, że wygląda, jak wygląda", bo może być to kwestia zdrowia i genów. - Im się jakieś geny pozmieniały w ciągu ośmiu lat rządzenia. I tylko taka ścisła dieta, a szczególnie odpiłowanie od publicznych stanowisk, może im pomóc - kontynuował Nitras. Dalej polityk PO wśród osób z nadwagą wymienił europosłankę Beatę Kempę i szefa MEiN Przemysława Czarnka.
Nitras w "Wiadomościach". TVP o "zachowaniu niegodnym"
Kontrowersyjna wypowiedź posła KO stała się tematem dla "Wiadomości". - Dodatkowe kilogramy nie zawsze są efektem przejadania się - podkreślał dziennikarz TVP Adrian Borecki.
W materiale przytoczono wypowiedź ekspertki. - Czynniki psychologiczne, takie jak stres, napięcie emocjonalne, czynniki genetyczne bądź jakieś uwarunkowania rodzinne, to także może wpływać na kumulowanie nadmiernych kilogramów - tłumaczyła dietetyk Sylwia Gugała-Mirosz.
Borecki podkreślał, że "na świecie jest coraz więcej akcji, które promują tolerancję wobec osób z dodatkowymi kilogramami". Pracownik TVP stwierdził również, że Nitras "sam postanowił ocenić, kto ma za dużo kilogramów, a potem zaatakować i wyśmiać tych, którzy się w jego modelu nie mieszczą".
- To jest chamskie, prostackie zachowanie, świadczące o absolutnym braku kultury i merytorycznej wiedzy - komentowała posłanka PiS Anna Kwiecień.
Według Boreckiego "polityk PO nawet po fali krytyki dalej jest dumny ze swojego żenującego ataku, który udostępnia w internecie". - To zachowanie niegodne, zwłaszcza posła. Stąd wniosek do komisji etyki o ukaranie Sławomira Nitrasa, którego słowa mogły dotknąć wielu ludzi. Słowa posła PO są niebezpieczne, bo mogą prowadzić do wzmożenia szyderstw wobec osób otyłych, ostrzegają psychologowie - tłumaczył dziennikarz TVP.
- Osoby wysoko wrażliwe często odczuwają swoją otyłość jako coś, co im bardzo przeszkadza i nie akceptują siebie. Wtedy może już dochodzić do różnych zaburzeń, choćby w przypadku młodych ludzi - dodała w materiale psycholog Anna Siudem.
Źródło: "Wiadomości" TVP