Niszczarki ruszyły? W służbach zielone światło na niszczenie dokumentów
- 16 października w służbach - zwłaszcza wojskowych - zapadła decyzja o likwidacji dokumentów tzw. niearchiwalnych. De facto można likwidować wszystko - powiedział Marek Biernacki, były minister koordynator służb specjalnych. Polityk PSL powołuje się przy tym na swoje źródła wewnątrz służb.
Marek Biernacki w rozmowie z dziennikarzem RMF FM stwierdził, że w służbach specjalnych należy dokonać selekcji kadrowej i ustalić, "ile było politruków, a ile fachowych funkcjonariuszy".
Jak dowiedziało się natomiast samo RMF FM w Służbach Wywiadu i Kontrwywiadu Wojskowego powstały komisje, którym zlecono kwerendę dokumentów.
Organy te mają zdecydować, które akta będą archiwizowane, a które trafią do niszczarek. Informator RMF FM podkreśla, że takie działania są zazwyczaj prowadzone na początku każdego roku. Tym razem o powstaniu komisji i niszczeniu dokumentów zdecydowano po wyborach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prominenci PiS usłyszą zarzuty? "To komizm demokracji"
Rozliczenie służb PiS
Polityk Trzeciej Drogi zaznacza, że rozliczenie musi obejmować m.in. działania Pegasusa czy wejście do Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO.
- Nie możemy odpuścić takiej sprawy jak Pegasus. Uważam, że to jest priorytet, obywatelom się należy czy to komisja śledcza, czy inne postępowanie - podkreślał Biernacki.
- Mnie bardzo interesuje też sprawa wejścia do Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO - dodał. CEK powstał po to, żeby przygotować doktrynę dla szczytu NATO w Warszawie, dotyczącą wojny hybrydowej. Antoni Macierewicz zamiast zmienić, jeżeli chciał, szefów CEK-u w sposób naturalny, dokonał gwałtownego wejścia. Było włamanie i poszukiwanie dokumentów - zaznacza były minister koordynator.
- Czy wynikało to z jego głupoty, czy wynikało to z jego prywatnego interesu, że bał się, że są jakieś dokumenty, które by jego dotyczyły, czy też to była inspiracja Rosjan? - pyta poseł.
- Większość uważa, że mało jest tych fachowych, a dużo zostało "po układzie" wprowadzonych ludzi do służb i to należy zweryfikować. Musimy pamiętać, że jesteśmy w stanie bardzo trudnej sytuacji międzynarodowej. Jest wojna na Ukrainie, nasze służby muszą działać skutecznie, więc te wszystkie ruchy muszą być bardzo roztropne i powściągliwe. Należy też odzyskać te materiały i dokumenty, które szefowie służb chcieli ukryć - podkreślił Biernacki.
Źródło: "RMF FM"
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski