NIK sprawdzi dowody
NIK przeprowadzi kontrolę dotyczącą
przetargu i realizacji umowy na wyprodukowanie dowodów osobistych -
poinformowała w czwartek rzeczniczka Izby Małgorzata Pomianowska. O przeprowadzenie takiej kontroli wnioskował w środę minister spraw wewnętrznych i administracji Krzysztof Janik. Sprawa ma
związek ze zdymisjonowanym w środę szefem gabinetu politycznego Janika Grzegorzem Białoruskim.
24.04.2003 16:36
"Kontrola rozpocznie się natychmiast po skończeniu najpilniejszych spraw związanych z prowadzoną obecnie przez NIK kontrolą budżetową" - powiedziała Pomianowska. Dodała, że najprawdopodobniej będzie to w maju.
NIK zajmowała się już sprawą przetargu na dowody osobiste Polaków. W 2001 r. przeprowadziła kontrolę doraźną dotyczącą tego przetargu. Jej wyniki nie zostały do tej pory upublicznione. Być może NIK, wracając do sprawy, ujawni te wyniki.
W tym tygodniu media doniosły, że były doradca Janika zasiada w radzie nadzorczej spółki Poldok, założonej przez węgierską firmę Multipolaris i Drukarnię Skarbową. W 2000 roku wygrały one przetarg na produkcję nowych dowodów osobistych i paszportów. Według "Newsweeka", już za czasów urzędowania Krzysztofa Janika Węgrzy z nieznanych przyczyn wycofali się z intratnego kontraktu wartego 1,1 mld zł. Na miejsce zagranicznej spółki weszła firma z Białegostoku - Biatel, powiązana z szefem gabinetu politycznego ministra spraw wewnętrznych i administracji. Białoruski wszedł do rady nadzorczej Poldoka z ramienia firmy Biatel.