Niger. Najkrwawszy atak terrorystów od lat. Zginęło ponad 70 osób
Ponad 70 osób zginęło podczas ataku na obóz wojskowy w miejscowości Inates na zachodzie Nigru. Około 30 osób uznano za zaginione. To już kolejny w ciągu dwóch dni atak terrorystów na pozycje armii. I najkrwawszy od wielu lat.
Obóz wojskowy w Inates na zachodzie kraju, tuż przy granicy z Mali, został ostrzelany we wtorek wieczorem. Według relacji AFP pociski trafiły w zbiorniki paliwa, co zwielokrotniło liczbę ofiar.
Z wstępnych informacji, podawanych przez lokalne źródła, wynika, że zginęło ponad 70 osób. Co najmniej 30 osób uznano za zaginione. Liczby rannych nie podano.
To już kolejny atak na wojskowe bazy w Nigrze. W poniedziałek, również na zachodzie Nigru. doszło do ataku w regionie Tahoua. W potyczce zginęło trzech żołnierzy z Nigru i 14 terrorystów.
Zobacz także: Amerykanie zabici w zasadzce
Zachodnie rejony kraju są coraz częściej areną działań dżihadystów, którzy przedostają się tam z Mali. Filie Al-Kaidy i Państwa Islamskiego, korzystając z nieszczelnych granic, coraz częściej przypuszczają ataki na cele wojskowe i cywilne.
Niebezpiecznie jest też na południu Nigru, w pobliżu granicy z Nigerią. Dochodzi tam często do starć między rządową armią a bojownikami islamistycznej grupy Boko Haram, która w 2015 roku złożyła przysięgę wierności Państwu Islamskiemu (IS).
Zobacz także: Ciała 87 osób na pustyni. Zmarli z pragnienia...
Bojownicy Boko Haram mordują zarówno chrześcijan, jak i muzułmanów, którym zarzucają nieprzestrzeganie prawa islamskiego - szariatu - w narzucanej przez nich radykalnej wersji.
Źródło: jeuneafrique.com