Niezwykła akcja w Poznaniu. Puszczali bańki dla dzieci chorych na autyzm
2 kwietnia to Dzień Świadomości Autyzmu, który obchodzono także w Poznaniu. - Po naszych dzieciach nie widać na pierwszy rzut oka, że są chore i ludzie czasem myślą, że są źle wychowane - wyjaśnia mama 3,5-letniego Alexandra.
- Wszyscy lubią bańki, bo odbijają światło i są kolorowe. Także dzieci chore na autyzm, które lubią przedmioty przewidywalne - wyjaśnia w rozmowie z Wirtualną Polską Olga Wróblewska, wiceprezes Fundacji Na Niebiesko, która zorganizowała akcję "Dzieci z autyzmem kochają bańki".
Puszczanie baniek przeniesiono do klubu Meskalina, gdzie jednak musiano akcję przeprowadzić na znacznie mniejszą skalę. Organizatorzy planują, aby być może bańki puszczać na rynku za dwa tygodnie.
Ale Dzień Świadomości Autyzmu to nie tylko bańki. W klubie Meskalina przeprowadzono także pokazową Lekcję Akceptacji. Terapeuci fundacji organizują podobne zajęcia w poznańskich szkołach, które uświadamiają młodzieży, czym jest autyzm.
- Po dzieciach np. z zespołem Downa widać, że są chore i ludzie wiedzą wtedy, skąd wynikają ich zachowania. Po naszych dzieciach tego nie widać, często zachowują się zupełnie normalnie, dopiero pod wpływem jakiegoś impulsu, który je zaniepokoi, zaczynają bić siebie lub innych albo uderzać głową w ścianę. Ludzie nie wiedzą, co się dzieje, np. myślą, że dziecko jest źle wychowane - mówi Olga Wróblewska, która sama jest matką 3,5-rocznego Alexandra chorującego na autyzm.
Około godz. 20.00 w ramach światowej akcji "Zaświeć na niebiesko dla autyzmu" błękitną barwą podświetlone zostaną iglica Międzynarodowych Targów Poznańskich oraz INEA Stadion.
W tym roku uświadamianie społeczeństwa nie ograniczy się tylko do jednego dnia. Cały kwiecień ogłoszono Miesiącem Wiedzy Na Temat Autyzmu.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .