Autor lub autorzy podali, że powodem zamachów jest bałagan na kolei i nieustanne zwalnianie pracowników. Napisali także, że pogróżki nie powinny zostać zlekceważone.
Rzecznik prasowy Czeskich Kolei poinformował, że anonimowymi pogróżkami, które zawierają zapowiedź zamachów zaplanowanych "na przyszły tydzień", zajmuje się specjalny zespół policyjny. Sami także podjęliśmy już niezbędne kroki mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa ruchu na kolei - powiedział.
Czeski dziennik Pravo poinformował w weekendowym wydaniu, że policja podejrzewa, iż listy są autorstwa jednej z mniej znanych czeskich organizacji anarchistycznych.
Policja rozesłała już do poszczególnych posterunków kopię listu i szczegółowe instrukcje kontroli najbardziej zagrożonych tras kolejowych.
Anonimowy list z pogróżkami - jak wynika z informacji dziennika - napisany został dużymi drukowanymi literami na dwóch kartkach papieru formatu A 4. Nie ma w nim ani jednego błędu ortograficznego czy gramatycznego. Każda trasa, gdzie dojść może do akcji sabotażu - oznaczona jest właściwym, kolejowym numerem identyfikacyjnym. (mk)
