Niewybuch sparaliżował centrum Bełchatowa
Saperzy z Tomaszowa Mazowieckiego usunęli bombę lotniczą z czasów II wojny światowej, którą wykopali robotnicy w centrum Bełchatowa (Łódzkie). Do tego czasu miasto przez ponad trzy godziny było zakorkowane.
Niewybuch został przewieziony do starej żwirowni w okolicach miasta, gdzie zostanie zdetonowany - poinformował w środę po południu rzecznik bełchatowskiej policji Sławomir Szymański.
Dodał, że na czas akcji ewakuowano kilkunastu okolicznych mieszkańców, którzy jednak już wrócili do swoich domów. Policjanci przywracają ruch w centrum miasta, który przez kilka godzin w związku z niebezpiecznym znaleziskiem był sparaliżowany.
W środę po południu podczas prac ziemnych w centrum miasta robotnicy natrafili na niewybuch bomby lotniczej z czasów II wojny światowej. Wyznaczono strefę ochroną w promieniu ok. 800 metrów. Podstawiono także miejskie autobusy na wypadek decyzji o konieczności ewakuacji mieszkańców z zagrożonego rejonu.
Zamknięto ruch w centrum miasta i na ulicy Sienkiewicza stanowiącej fragment trasy krajowej nr 8 (Warszawa-Wrocław). Miasto przez ponad trzy godziny było zakorkowane, a policjanci kierowali ruch na obwodnicę Bełchatowa.