Nieudany zamach na Trumpa. Kamery wszystko pokazały
Podczas wiecu Donalda Trumpa w Pensylwanii doszło do nieudanej próby zamachu na jego życie. Na dostępnych w sieci nagraniach słychać strzały i widać, jak były prezydent USA chowa się za mównicę. Następnie widać, jak z widoczną krwią w asyście agentów opuszcza scenę. "Były prezydent Donald Trump jest bezpieczny" - przekazał rzecznik Secret Service.
14.07.2024 | aktual.: 14.07.2024 01:57
Podczas wiecu Donalda Trumpa w Pensylwanii doszło do nieudanej próby zamachu na jego życie. W pewnym momencie słychać było kilka głośnych huków, następnie Trump schylił się, kryjąc się za mównicą.
Sieć błyskawicznie zalały nagrania całego zajścia.
Na scenę natychmiast wkroczyli agenci Secret Service, którzy zabezpieczali wydarzenie. Trump został podniesiony i wykonał gest podniesionej pięści do zgromadzonych na wiecu ludzi. Na zdjęciach widać krew na twarzy kandydata partii Republikańskiej. Widoczne jest także zakrwawione prawe ucho.
"Po huku Trump upadł na ziemię i został zakryty przez agentów Secret Service. Został podniesiony z widoczną krwią na twarzy. Krzyczał do tłumu i podnosił pięść, zanim został zabrany przez personel ochrony" - podaje stacja CNN - powołując się na obecnych na miejscu reporterów.
Trump został następnie zabrany z miejsca zdarzenia, które opuścił opancerzonym samochodem.
"Trump bezpieczny"
"Były prezydent jest bezpieczny" - informuje Secret Service. "Były prezydent Donald Trump jest bezpieczny po incydencie na jego wiecu" - przekazał Anthony Guglielmi, szef komunikacji Secret Service w serwisie X.
"Incydent miał miejsce wieczorem 13 lipca na wiecu Trumpa w Pensylwanii. Secret Service wdrożyło środki ochronne, a były prezydent jest bezpieczny. Jest to obecnie aktywne dochodzenie Secret Service, a dalsze informacje zostaną ujawnione, gdy będą dostępne" - przekazał.
Głos w sprawie incydentu zabrał także Steven Cheung, rzecznik Donalda Trumpa, który przekazał, że były prezydent "ma się dobrze".
- Prezydent Trump dziękuje organom ścigania i służbom ratunkowym za szybką akcję podczas tego haniebnego czynu. Ma się dobrze i jest badany w lokalnej placówce medycznej. Więcej szczegółów podamy wkrótce - przekazał Cheung w oświadczeniu.