Nieuczciwi urzędnicy wylatują z pracy
Kilkunastu urzędników administracji rządowej złamało ustawę antykorupcyjną. O wstępnych ustaleniach kontroli przeprowadzonej w tej sprawie poinformował szef kancelarii premiera, Marek Wagner.
Kontrola została rozpoczęta po publikacjach w mediach o niezgodnym z ustawą zasiadaniu w radach nadzorczych urzędników z MSWiA oraz gabinetu politycznego premiera.
Wagner powiedział, że kontrola objęła wszystkie ministerstwa i podległe im urzędy. Ogółem skontrolowano 80 urzędów zatrudniających 20 tysięcy osób. __ "To co było informacjami w mediach, nie okazało się jakimś czubkiem góry lodowej" - powiedział Wagner.
Najczęstsze przyczyny złamania ustawy antykorupcyjnej, to niezłożenie oświadczenia majątkowego lub przekroczenie dozwolonego prawem maksimum 10-procentowego udziału w spółkach.
Szef kancelarii premiera zaznaczył, że nie we wszystkich urzędach kontrolę zakończono, dlatego rząd zalecił, by zrobiono to do 15 września. Rada Ministrów zaleciła też szefowi MSWiA, szefowi Kancelarii Premiera i szefowi Służby Cywilnej, by wnioski z kontroli wykorzystano przy nowelizacji ustawy antykorupcyjnej.
Minister skrabu państwa ma przygotować jednolitą wykładnię, kto w myśl przepisów ustawy jest reprezentantem skarbu państwa, bowiem jedynie taka delegacja umożliwia urzędnikowi zasiadanie w radach nadzorczych spółek.
Marek Wagner dodał, że spośród kilkunastu osób które złamały ustawę, część zwolniono z pracy, a reszta przedstawia obecnie wyjaśnienia dotyczące złamania przez nie przepisów.