Nietypowa interwencja strażaków. Pies wystraszył się petard i... uciekł na dach
30 grudnia ub. roku strażacy otrzymali zgłoszenie od mieszkańca Leszczyny w woj. dolnośląskim. - Z przekazanej informacji wynikało, że pies - najprawdopodobniej w wyniku wybuchu petardy - uciekł przez otwarte okno na dach budynku - opowiada kpt. Piotr Dąbrowa ze straży pożarnej w Złotoryi.
Na odsiecz uwięzionemu czworonogowi przybyły dwa zastępy straży pożarnej - ochotnicy z Prusic oraz strażacy ze Złotoryi. Zwierzę ściągało w sumie dziewięciu strażaków, którym asystował również właściciel psa. Mężczyzna stojąc na drabinie asekurował swojego pupila, by ten nie spadł. Pies był mocno przestraszony i nie stawiał oporu.
Jak przyznaje kpt. Dąbrowa, interwencja w Leszczynie była nietypowa. - W tym roku nie mieliśmy innych zdarzeń związanych z wystraszeniem się zwierząt przez fajerwerki. Nie przypominam sobie żebyśmy w latach ubiegłych mieli podobne interwencje - powiedział.
Źródło: TVN 24
Zobacz także: Przez 50 lat celowo "strzelał" palcami tylko lewej ręki. Efekt zadziwił naukowców
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl