Nietypowa akcja strażaków. Koń wpadł do kanału burzowego
Nietypowa akcja strażaków z Tarnowskich Gór. W czwartek o poranku otrzymali zgłoszenie - koń wpadł do kanału burzowego. Nie wiadomo jak się tam znalazł, działania strażaków jednak miały szczęśliwy finał.
Nietypowe zgłoszenie strażacy z Tarnowskich Gór otrzymali w czwartek o godzinie 8:29. Jak informuje Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowskich Górach, chodziło o konia, który wpadł do kanału burzowego. Co dodatkowo było niebezpieczne dla zwierzęcia - zbiornik wypełniony był wodą. Do zdarzenia doszło w Krupskim Młynie.
- Nie znamy przyczyn tej sytuacji, a właściciel sam nie potrafi wyjaśnić, jak mogło do tego dojść, skoro kanał był zabezpieczony deskami i nigdy dotąd takie zdarzenie nie miało tam miejsca – powiedział dla "Dziennika Zachodniego" kpt. mgr inż. Wojciech Poloczek, rzecznik tarnogórskich strażaków.
Szczęśliwy finał akcji strażaków
"W pierwszej kolejności strażacy wypompowali wodę z kanału aby koń się nie wychłodził"- czytamy w komunikacie. Później zwierzę wyciągnięto na powierzchnię przy użyciu przewoźnego żurawia hydraulicznego zamontowanego na samochodzie SCKw Scania.
Akcja strażaków miała szczęśliwy finał. Na miejscu działały zastępy z JRG Tarnowskie Góry, JRG Radzionków oraz zastęp z OSP Potępa.