Niespodziewany zwrot w sprawie. Pomysł ze spowiedzią w pociągach wcale nie upadł

Konfesjonały staną w wagonach - taką zapowiedzią Koleje Małopolskie rozbudziły emocje. Ale dość szybko je ostudziły, wycofując się z tego pomysłu. Znowu jednak dostarczają nam wrażeń, bo okazuje się, że plan wcale nie spalił na panewce.

Niespodziewany zwrot w sprawie. Pomysł ze spowiedzią w pociągach wcale nie upadł
Źródło zdjęć: © East News | LASKI DIFFUSION
Anna Kozińska

Sam pomysł zorganizowania spowiedzi w pociągach wywował spore zaskoczenie. A tylu zwrotów akcji w tak krótkim czasie już w ogóle mało kto się spodziewał. A to wciąż nie koniec.

Najpierw padł pomysł, że przed świętami Bożego Narodzenia w pociągach Kolei Małopolskich będzie można się wyspowiadać. Szum medialny spowodował jednak, że postanowiono o wycofaniu się z tego planu. Ale, jak donosi portal fakt.pl, Grzegorz Stawowy, prezes spółki Koleje Małopolskie chciałby, żeby akcja się odbyła.

- Będę rozmawiał z marszałkiem województwa małopolskiego, żeby wyraził na to zgodę. Ta inicjatywa powinna być zorganizowana w sposób dobrze przemyślany. Konfesjonały mogłyby stanąć w bezpiecznym dla pasażerów miejscu, np. przymocowane do stojaków na rowery, z których zimą niewiele osób korzysta - powiedział.

Dodał, że konfesjonały nie będą przeszkadzały pasażerom, którzy nie będą chcieli sie wyspowiadać, bo będą zamontowane w wyznaczonym miejscu, a nie w załym pociągu.

Są chętni

Kiedy zapadnie ostateczna decyzja? Stawowy twierdzi, że za kilka dni. Przypomnijmy, że początkowo spółka planowała, że akcja będzie trwała dwa dni - 21 i 24 grudnia.

Stawowy przyznał, ze pomysł analizowany jest od września, a udział w nim zadeklarowały dwa zgromadzenia zakonne, w tym dominikanie, a także znane postacie związane z krakowskim kościołem, takie jak ojciec Leon Knabit i ksiądz Adam Boniecki.

Źródło: fakt.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (452)