Niesamowite znalezisko. Odkrycie na dnie u wybrzeży Izraela
To było odkrycie życia. Pewnie nurek, który pływał u wybrzeży Izraela, natknął się na blisko 2000-letni wrak starożytnego statku. Wrak został odnaleziony około 200 metrów od linii brzegowej w okolicach moszawu Bet Jannaj, na północ od Netanji. Przez lata ten starożytny skarb na dnie był przykryty warstwą piasku.
Eksperci wiedzieli o istnieniu tego statku, ale do tej pory nie byli w stanie stwierdzić, gdzie dokładnie się on znajduje. Natknął się na niego zupełnie przez przypadek jeden z nurków, który przeszukiwał dno u wybrzeży Izraela. Okazało się, że wrak przykryty był wcześniej górą piasku, a jego szczątki zostały odkryte po ostatnich sztormach, które nawiedziły te okolice.
Naukowcy odkryli, że statek przewożący ładunek został rozbity podczas sztormu. - Załoga desperacko rzuciła kotwicę, aby zapobiec osiadaniu statku na mieliźnie. Takie sztormy często wybuchały nagle wzdłuż wybrzeży Izraela - powiedział Koby Sharvit, dyrektor jednostki archeologii podwodnej w Israel Antiquities Authority. Dodał, że ze względu na ograniczone możliwości manewrowe statków, były one często wciągane na płytkie wody i tam się rozbijały.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Słynna "Babcia" ma już 60 lat. To najstarszy, czynny pociąg elektryczny w Polsce
Po wstępnych oględzinach naukowcy stwierdzili, że starożytny statek z czasów rzymskich przewoził 40 ton marmuru, w tym "kolumny korynckie ozdobione wzorami roślinnymi mierzące około sześciu metrów długości". Sharvit wyjaśnił, że marmur mógł pochodzić z Turcji lub Grecji i transportowany był na południe "prawdopodobnie do Aleksandrii w Egipcie".
Naukowcy ustalili też, że na podstawie wielkości elementów statek "mógł udźwignąć ładunek o masie co najmniej 200 ton" - co odpowiada mniej więcej 30 dorosłym samcom słoni afrykańskich.