Stado krów pomogło policji w pościgu. Doprowadziły prosto do poszukiwanego mężczyzny
Policjanci z Karoliny Północnej aresztowali poszukiwanego 34-latka dzięki pomocy stada krów. Zwierzęta "wskazały" funkcjonariuszom podejrzanego, który ukrywał się na ich pastwisku.
Do zdarzenia doszło w okolicach miejscowości Boone. Tam 34-letni mężczyzna nie zatrzymał się do rutynowej kontroli drogowej. W pościg za nim ruszyli policjanci z biura szeryfa hrabstwa Watauga. Po kilkukilometrowym pościgu stracili go z oczu, ale dostrzegli porzucany samochód na niezabudowanym terenie w okolicach Deep Gap.
Jak czytamy w komunikacie, z powodu "szybkiej i brawurowej jazdy" podejrzanego funkcjonariusze nie byli wystarczająco blisko, aby zobaczyć, dokąd ucieka. Gdy policjanci zaczęli przeszukiwać teren, nieoczekiwanie na pomoc ruszyły krowy, które bardzo chętnie doprowadziły policjantów do miejsca, w którym ukrył się podejrzany.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Najwyraźniej krowy nie chcą, aby podejrzani przestępcy kręcili się na ich pastwisku i szybko pomogły naszym funkcjonariuszom, prowadząc ich bezpośrednio do miejsca, gdzie ukrywał się podejrzany - poinformowali w komunikacie prasowym miejscowi policjanci. - Krowy komunikowały się z funkcjonariuszami najlepiej, jak potrafiły i w końcu po prostu kazały funkcjonariuszom podążać za nimi do miejsca, w którym znajdował się podejrzany - doprecyzowali policjanci.
Minton został zatrzymany i oskarżony o niezatrzymanie się do kontroli drogowej, prowadzenie pojazdu bez uprawnień oraz zakłócenie porządku.
"Chcemy wyrazić naszą wdzięczność krowom za ich pomoc" - zaznacza policja z Karoliny Północnej. "To otwiera wszelkiego rodzaju pytania co do roli bydła w walce z przestępczością. Szczerze mówiąc, jest to coś, czego wcześniej nie rozważaliśmy" - czytamy w komunikacie prasowym.