PolskaNieprzyjęta dymisja Cimoszewicza

Nieprzyjęta dymisja Cimoszewicza

Włodzimierz Cimoszewicz podał się do dymisji z funkcji szefa MSZ w związku z publikacją w tygodniku NIE. Premier Leszek Miller nie przyjął rezygnacji.

05.04.2004 | aktual.: 06.04.2004 16:40

"Poczuwając się do politycznej odpowiedzialności za zaistniały stan rzeczy oraz pragnąc zminimalizować prawdopodobną krytykę rządu i Ministerstwa Spraw ZagranicznychSpraw Zagranicznych składam na ręce pan premiera rezygnację z zajmowanego stanowiska" - napisał Cimoszewicz w piśmie do Leszka Millera.

Minister oświadczył, że w związku z zaginięciem twardych dysków komputerów MSZ poinformował prokuratora generalnego o prawdopodobieństwie popełnienia przestępstwa przez pracowników MSZ i zwrócił się o wszczęcie postępowania w tej sprawie. Dodał, że z podobnym wnioskiem wystąpił do szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Cimoszewicz poinformował, że wdrożył wewnętrzne postępowanie wyjaśniające. "Wstępne ustalenia potwierdzają, że w magazynach MSZ, gdzie przechowywany jest użytkowany sprzęt komputerowy, szereg komputerów zostało pozbawionych twardych dysków" - powiedział minister na specjalnie zwołanej w poniedziałek konferencji prasowej.

Odczytał także pismo, które wręczył o godz. 17 premierowi Leszkowi Millerowi w obecności prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. W piśmie tym minister przyznaje m.in., że "zaistniałe wydarzenie jest wyjątkowo naganne". "Nie znając nadal pełnej zawartości zaginionych dysków nie mogę wykluczyć, że ujawnienie jej może wyrządzić szkodę interesom politycznym naszego kraju. To dla mnie wyjątkowo przykre i zaskakujące doświadczenie" - napisał Cimoszewicz. W tym samym piśmie złożył on rezygnację z funkcji szefa MSZ.

"Oświadczam, że rezygnacji nie przyjąłem" - powiedział premier na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. Dodał, że sprawa ujawnienia treści zawartych w komputerach MSZ "musi być szczegółowo i do końca wyjaśniona", a odpowiednie służby podjęły już działania w tej sprawie. "W interesie Polski jest jednak, aby w sposób niezakłócony zostały zakończone wszystkie prace związane z członkostwem naszego kraju w UE" - podkreślił Miller.

Prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział także, że ustalili wspólnie z premierem, iż dymisja ministra spraw zagranicznych nie zostanie przyjęta ze względu na dobro kraju. Prezydent podkreślił, że docenia szlachetność intencji ministra Cimoszewicza, jednak zdaniem prezydenta w przededniu wejścia Polski do Unii Europejskiej zmiana na stanowisku ministra byłaby niekorzystna dla naszego kraju.

Prezydent zaznaczył, że żaden minister osobiście nie pilnuje twardych dysków z wycofanych komputerów, za te kwestie - dodał Kwaśniewski - odpowiedzialność ponoszą inne osoby.

W najnowszym tygodniku "NIE" w artykule pt. "Cimoszewicz obnażony" napisano, "że 12 dysków twardych z komputerów Ministerstwa Spraw Zagranicznych znalazło się w redakcji 'NIE'". "Są na nich dokumenty z lat 1992-2004. Ostatnie - z lutego 2004 r. Samych plików z rozszerzonym doc. (Microsoft Word), czyli pism redagowanych na komputerze jest 4216. Są też setki innych plików" - czytamy w artykule. "Na wielu dokumentach kiedyś napisano, że są tajne lub poufne" - podkreślono w publikacji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)