Niepokojące doniesienia z Ukrainy. Zmuszeni są chować ciała w zbiorowych mogiłach w lasach? Pokazano nagrania
Z powodu bombardowania cywilów w Czernihowie, mieszkańcy miasta i okolic muszą grzebać swoich zmarłych w leśnych okopach - wynika z medialnych doniesień. Pochówek w mieście nie jest możliwy ze względu na ostrzał. Tamtejszy cmentarz jest na linii ognia.
Koparki wykopują podłużne doły w lasach. Następnie w dołach ustawiane są drewniane trumny z ciałami zmarłych, którzy nie mogą spocząć na cmentarzu miejskim. To cywile, którzy padli ofiarą rosyjskiej wojny w Ukrainie.
Zbiorowe pochówki w lesie
Zdjęcie ze zbiorowego pochówku opublikował dyrektor ukraińskiego Międzynarodowego Instytutu Dziedzictwa Athos Serhij Szumylo. Pochówki w mieście nie są możliwe, bo jak wspomnieliśmy, miejski cmentarz w Jacewie znajduje się na linii rosyjskiego ognia:
"Wieczna pamięć ofiarom ludobójstwa prowadzonego przez reżim Putina przeciwko narodowi ukraińskiemu! Ukraina wygra!" - napisał Serhij Szumylo na Facebooku.
Do sieci trafiają nagrania ze zbiorowych pochówków, o czym informują ukraińskie media:
Zobacz także: Pomoc na granicy. Niesamowity gest koła gospodyń wiejskich
W poniedziałek mija 12 dni od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Wojska Putina atakują nie tylko bazy wojskowe, ale również miasta, osiedla, szpitale i elektrownię atomową w rejonie Zaporoża. Rosjanie prowadzą ostrzał nawet podczas ewakuacji cywilów korytarzami humanitarnymi oraz podczas negocjacji przedstawicieli władz Rosji i Ukrainy.