Niepokój w Norwegii. "To się ogromnie nasiliło"
Piloci skarżą się na utratę sygnału GPS na najbardziej wysuniętym na północ obszarze Norwegii. W grudniu taka sytuacja została zgłoszona około 30 razy. To duże problemy dla linii lotniczych Widerøe.
Jak poinformowała Catharina Solli, rzeczniczka regionalnych linii lotniczych Widerøe, piloci coraz częściej zgłaszają problemy z utratą sygnału GPS w regionie Finnmark, na północy Norwegii. To powoduje duże komplikacje, gdyż w znaczący sposób utrudnia nawigację samolotów.
- To stwarza dla nas duże problemy. Tracimy jeden z systemów, których normalnie używamy do nawigacji - cytuje słowa Solli gazeta "iFinnmark".
Na północy Norwegii ginie sygnał GPS. "To się ogromnie nasiliło"
Utrata sygnału GPS w najbardziej wysuniętym na północ regionie Norwegii nie jest zjawiskiem nowym. Jednak w ostatnim czasie zjawisko mocno się nasiliło.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Problemy z GPS są zgłaszane dwa-trzy razy w tygodniu przez naszych pilotów od 2018 roku. Teraz doszło natomiast do eskalacji - tłumaczyła Solli.
Jak podaje Norweski Urząd Komunikacji, w okresie od 1 stycznia do 16 listopada zarejestrowano 81 dni bez sygnału GPS. To dwa razy więcej niż w 2021 r. Ostatni miesiąc jednak okazał się jeszcze gorszy w statystykach. Do 20 grudnia tego roku odnotowano bowiem utratę sygnału GPS aż 27 razy.
- Nasi piloci latający w Finnmarku zarejestrowali utratę sygnałów GPS 17 razy w listopadzie. A teraz w grudniu zdarzyło się to jeszcze częściej. Do 20 grudnia doświadczyliśmy utraty sygnałów GPS 27 razy - wyjaśniała dalej rzeczniczka Widerøe.
Wszystkiemu winna Rosja
Przyczyna utraty GPS w Norwegii nie jest tajemnicą. Sygnał zagłuszany jest z terenów Półwyspu Kolskiego w Rosji. O ile wcześniej takie sytuacje zdarzały się jedynie na wschodzie Finnmarku, tak obecnie zagłuszanie sygnału przez Rosjan wpływa na zachodnią część tego obszaru, która znajduje się kilkaset kilometrów od granicy z Rosją.
Jak podaje Faktisk Verifiserbar rosyjskie wojsko wzmocniło proces zagłuszania sygnałów GPS na terenie swojego kraju po tym, jak ukraińskie drony na początku grudnia uderzyły w bazę lotniczą Engels w obwodzie saratowskim. Z kolei na Półwyspie Kolskim odbywają się regularne ćwiczenia w zakresie zagłuszania nawigacji.